Znaleziono 1 wynik

autor: typniepokorny86
14 sty 2017, 01:46
Forum: Obróbka metali
Temat: Obróbka HSM
Odpowiedzi: 17
Odsłony: 2386

W swojej krótkiej przygodzie z HSM też się wypowiem. Jakie wady i zalety..? Z poziomu maszyny to pewnie takie, że przy konwencjonalnej, powiedzmy cięższej obróbce bardziej w kość dostaje wrzeciono, a przy HSM śruby pociągowe osi i to tylko wtedy jak przy tych prędkich posuwach nie będzie niespodziewanego wzrostu warstwy skrawanej..:>
Co prawda to u nas w firmie rzadko używamy HSM, a jak już, to używamy płytek bodajże APKT Ceratizita. Swoją drogą, to na jakimś szkoleniu w Sandviku, mówili żeby stosować narzędzi z takim kątem przystawienia aby siły skrawania były kierowane w stronę narzędzia, a nie promieniowo, czyli żeby jak najmniej uginać narzędzie.
Z własnego doświadczenia, to kiedyś frezowaliśmy stal nierdzewną głowiczką Iscara. Oczywiście HSM. Szło jak burza. Był tylko jeden feler, płyta, w której frezowaliśmy miała wypalane palnikiem lub plazmą otwory, no i głowiczka śmigała po tej zgorzelinie co skutkowało tym że wykruszenie płytki to były zdarzenia losowe. Głowiczki pracujące na innych wypalanych powierzchniach, miały to zużycie bardziej kontrolowalne i mniej inwazyjne. Także wniosek, ze obrabiany materiał musi być w miarę jednorodny.
Co do chłodziwa i pracy na sucho. Kolega uruchamiał ten sam detal w dwóch, powiedzmy oddziałach firmy. W jednym operatorzy potrafili ogarnąć, że głowica może iść na sucho, lub tylko z przedmuchem powietrza, to o tyle w drugim już nie mogli tego pojąć i jak tylko wychodził z hali to włączali chłodziwo, no bo jak to panie bez lania wady frezować. Skutek taki, że tam gdzie lali chłodziwo zużycie narzędzi było o rząd wielkości większe.

Reasumując, z mojego punktu widzenia. HSM jak najbardziej tak, tylko trzeba dobrze dopracować proces.

Wróć do „Obróbka HSM”