Witam,
jak wspomniał kolega markuz, mierzenie na maszynie na której się obrabia nie do końca jest wiarygodne. Dlaczego..? Ano dlatego że sonda mierzy z tymi samymi błędami maszyny z jakimi pracuje narzędzie. Jeśli maszyna (w przesadzeniu) ma 1mm błędu pozycjonowania, to wiertło wykona rozstaw otworów z tym błędem, ale niestety sonda zmierzy ten rozstaw z takim samym błędem. Sonda pokaże w głównej mierze błędy powstające od narzędzia.
Kiedyś też się nad tym zastanawiałem. I chyba jakąś opcją weryfikacji w takim wypadku byłby pomiar w takim ustawieniu osi jak podczas obróbki, a potem obrót detalu o 90stopni i kolejny pomiar. Wtedy jeśli są rozbieżności pomiędzy osiami X i Y to pokaże różnice.