tuxcnc, Wiesz, bo mam z tym problem... Taki kod jest bardzo skuteczną metodą zmuszającą Klienta do lojalności... I bardzo mi utrudnia, jako nieautoryzowanemu serwisowi wejść na ten rynek... Po prostu Klienci boją się, że rozgniewają JS i wtedy masakra... A były już takie przypadki... I co wtedy?? Pozostają Niemcy i tamtejszy sprzedawca... a ceny są już wtedy w Euro.... Monopol normalnie....

tuxcnc, Tak, zgadzam się w całej rozciągłości...

Tematu kodu w umowie sprzedaży maszyny OMAX, czy tam MAXIEM oczywiście nie ma... Widziałem te umowy i czytałem.

Nie płacisz w terminie? Szlaban na kod?...

Nie kupujesz części? Szlaban na kod?...

Nie podpiszesz umowy serwisowej, albo listu referencyjnego? Szlaban na kod?...

Oczywiście nie robią tego bezpośrednio. To jest w domyśle.

Aktualnie dają kod maksymalnie na 3 miesiące... Klient ma się bać i czuć kto tu rządzi.... I boją się ich.... Rozmawiam z nimi przecież.... Ale co zrobisz?.... nic.... Płacz i płać....

Czy to jest nielegalne?

tuxcnc, Bardzo ciekawie opowiadasz... widzę, że to poważny problem...

No więc licencja przewiduje tylko dwa przypadki:

1) zakaz modyfikowania oprogramowania;
2) zakaz udostępniania konkurencji.

Więc? Skąd ten kod?

Moim zdaniem to jest nielegalne.

Tylko na jakie paragrafy się powołać, aby z tym pójść do Sądu?

No ciągle mnie ten temat nurtuje...

Czy to jest nielegalne stosowanie takiej Smyczy na Klienta Water Jet-a?

Nie płacisz w terminie rachunków, bach! Maszyna stoi, produkcja stoi, nie dostaniesz kodów...

Jesteś nielojalny i kupujesz części eksploatacyjne na wolnym rynku, bach! Nie dostaniesz kodu...

Jak to jest? Można tak szantażować właściciela Water Jet-a i zamykać mu maszynę i oprogramowanie?
Przecież zapłacił za wszystko na samym początku...