

Po 5 godzinach pracy uzbierało się tyle.

A to stan łoża.



Wróć do „Opinie i informacje na temat tokarki TUC 40.”
Olej cieknie mi po wewnętrznej stronie korpusu tokarki, tunelem w którym są pasy klinowe oglądałem to i cieknie z zimeringów na wałkach. Na razie to zostawiam sprawdzam i dolewam olej i tyle ale jeszcze w tym roku postaram się to zrobić. Na pewno więcej dłubania przy tym jak samych kosztów. A może ktoś umie albo zna się na tym i jest z okolicy Katowic?Strumin pisze:btw skąd ci cieknie w niej olej bo u mnie tez delikatnie leci i sie zastanawiam czy bawić sie aby sie tego pozbyć
Tak jak pisał kolega lukadyop po prawej ogranicznik wyłączający posuw, a po lewej stronie zegar do gwintów. W sumie ten ogranicznik jakoś mi nie jest potrzebny.Strumin pisze:a i zauważyłem ze twoja ma jakieś krańcówki czy cos w tym stylu, jak to działa automatycznie posuw wybijają czy tylko taki ogranicznik wizualny?
Jak na razie nie mam z tym problemów i oby tak było dalej.Draco pisze:jakies 12 lat temu duzo bawilem sie taka tokarka. pamietam, ze wtedy czesto padala w niej wajcha od wlaczania obrotow, trzeba bylo co jakis czas ja podciagac bo coraz lzej chodzila az do samoistego opadania. i byl jeszcze pamietam wymieniany mosiezny blok zaciskajacy sie na srugie do gwintow, wyrobil sie z czasem, ale to chyba normalne zjawisko.