absolutnie się z tym nie zgadzam, hartowałem przez rok codziennie po kilka matryc z WNL-a, i tylko raz mi się zdarzyło ze matryca pękła, jako ciekawostkę podam że matryce szły do regeneracji prosto z młotów, nie były przed hartowaniem wyżarzane, czasami zdarzało się że przywieziona matryca miała niewielkie pęknięcie ale i tak szła do hartu, a co do karbów to matryce miały mocowane na tzw. ,,jaskółczy ogon'' i jakoś na nim po hartowaniu nie pękały, starzy hartownicy też jakoś nic nie wspominali o rzekomo wielkiej skłonności do pęknięć hartowniczych WNLaHARDMETAL pisze:WNL natomiast ma bardzo dużą skłonnośc do pęknięć hartowniczych bardzo nieduży karb powoduje natychmiastowe pękniecie

Teoretycznie rzecz biorąc to WCL powinien mieć większą skłonność do pęknięć hartowniczych ponieważ jest stalą wyrzej stopową, i co za tym idzie ma mniejszą przewodność cieplną, krytyczna prędkość chłodzenia jest tez mniejsza niż w przypadku WNLa