Zależy to też od skali tego pomieszczenia na to CNC. Poziomica + łata tynkarsko-glazurnicza daje satysfakcjonujący poziom do długości 2 m. Powyżej warto zastosować wasserwagę To jest dobre i tanie rozwiązanie. Albo wylewki, też jest potrzebna wasserwaga. Wasserwaga i pion to najlepsze odnośne geometryczne na budowie. Zwykłe ściany, powiedzmy do 10 m2, które są później tylko malowane to tynkarz narzuca na oko zaprawę i później tą łatą wyrównuje starając się uzyskać jako-taką płaszczyznę. A dopiero pod glazurę/ kamień i inne rzeczy potrzebna jest równa i wypoziomowana ściana.

Wracając do tematu głównego to jak cement jest lekko skawalony przez kontakt z wilgocią powietrza to można go przesiać. Grudy zetrzeć na sicie a jak są już zbyt twarde to dodać jako kruszywo. Taki przeterminowany nawet kilka lat cement będzie nieco słabszy ale można go dodawać więcej do zaprawy i uzyska się ten sam efekt. Do tynkowania używa się jak najdrobniejszego piasku. Na sufit, naroża, filary dawać zawsze więcej cementu do zaprawy. Z wapnem jest różnie, u nas tradycyjnie stosowane. Daje lepszy klimat w pomieszczeniu i zaprawa jest jak masło a więc bardzo plastyczna i dosyć lepka. Wapno też wiąże, dzięki temu można zaoszczędzić na cemencie, przecież jeszcze 150 lat temu murowano cegły na samym wapnie z piaskiem. Taki tynk trzeba wyszpachlować ostatecznie i pomalować. Z gołego tynku sypie się piasek i może być to zabójcze dla łożysk i innych elementów maszyny. Gładziuta powierzchnia ścian a także podłogi bardzo ułatwia sprzątanie i czyszczenie. A przecież zabrudzeń będzie sporo.