Można powiedzieć, że rzeźba to najwyższa szkoła jazdy w 3D. Nie wymaga precyzji wymiarowej ale tak jak tu - bryła anatomii ludzkiej ze szczegółami = mnóstwo krzywych = więcej obliczeń = wiele dłuższy G-code. I programy do reliefów artystycznych wołają o najszybsze komputery.
Kolesie z Hollywoodu ciągle używają skanery 3D. I najpierw taka postać jest wykonana analogowo. Może warto ją wyrzeźbić ręcznie ?

Może chłopaki z Pixara. Całkiem niedawno nauczyli się modelować włosy. To prawie jak włókna mięśniowe. Tego nie zafilluje teksturą, tu trzeba 10 razy więcej poligonów. Ale zdolnych grafików 3D jest mnóstwo. A i programy coraz prostsze: szablony, moduły, potencjometry zamiast zawiłego programowania. Polecam forum Rhinoceros 3D.