Przemawia w was megalomania. Przekaźnik ma trwałość mechaniczną na poziomie 3*10^7 co daje 273 lata użytkowania przy 300 cyklach dziennie. Co do trwałości elektrycznej trudniej to określić ale jeżeli przekaźnik jest używany zgodnie z przeznaczeniem a tak właśnie dobierałem go do tej konstrukcji to podziała naprawdę długo. Zauważcie, że zastosowano 2 przekaźniki i przełączają prądu po stronie napięcia 230V, a nie te po stronie wtórnej transformatora. Pierwszy działa w układzie start stop. Jedna para styków jest prawie nie obciążona bo podtrzymuje tylko przekaźnik, a druga co prawda jest narażona na wyładowania spowodowane indukcyjnym charakterem obwodu, ale z obliczeń wynikło, że ten przekaźnik wytrzyma taki prąd udarowy. Jeżeli chodzi i prąd znamionowy płynący przez tą druga parę styków to teoretycznie można by tamtędy przepuścić 8A, co prawda wraz ze wzrostem mocy w kategorii AC1 spada ilość cykli łączeniowych ale jest ona i tak duża, że wystarczy do końca życia każdego z użytkowników zasilacza. Co do drugiego przekaźnika to nie ma znaczenia na jakie napięcie pracuje jego cewka więc zastanawiam się dlaczego kolega proponuje przekaźnik z cewką 24V. Co do styków tego przekaźnika to jedne są niewiele obciążone bo bocznikują tylko rezystory które ograniczają prąd rozruchowy transformatora, a druga para bocznikuje baterię kondensatorów na wyjściu zasilacza niestabilizowanego gdzie w chwili załączenia płynie prąd około 0,1A i mniejsza się wraz z rozładowaniem kondensatorów trwający z tego co pamiętam kilkanaście sekund.

[ Dodano: 2012-01-17, 22:40 ]

pitsa pisze:

dudis69 pisze:po podłączeniu toroida 800VA.

Zasilacz da radę obsłużyć taką kolosalną moc? Trzeba określić zakres mocy i napięć transformatorów.

Czy zasilacz można bezpiecznie wyłączyć i po sekundzie ponownie włączyć? Gdzieś czytałem, że maszynom CNC nie można tak robić.

Postaram się wybrać na uczelnię i podłączyć do zasilacza transformator dużej mocy i wykonać testy. Być może mój egzemplarz będzie wykorzystany do testów niszczących ale chce wiedzieć o nim wszystko co się tylko da.

Co do mocy 800W to zapewne wszystko będzie działać tylko wyjścia zasilacza nie są przystosowane do przenoszenia prądów w granicach 25A,

dudis69 pisze:Podłączasz trafo sec 24V i śmigasz
Dla większych prądów wypadało by wymienić przekaźnik na 24V16A + zenerka 24V jak pisałem wcześniej.

Dagome pisze:Gdzie można zdobyć taką perforowaną blachę?

Praktycznie jest wszędzie, niestety jest dosyć droga i w arkuszach ok 1m2

Nie trzeba zmieniać przekaźnika bo tam płyną znacznie mniejsze prądy niż 8A więc po co 16A??

pitsa pisze:W wielu obudowach widuję układanie sterowników w szeregu - to jest taka naturalna konsekwencja stałego rozstawu otworów i wielkości płytek stąd zwracam na to uwagę.
Zaczynając coś od początku można się po prostu nad tym zastanowić. Tu przykład z wnętrza obudowy gotowego zestawu od sponsora:



Można kupić sterownik zintegrowany z zasilaczem na przykład z mikspolu (obudowa u nich kupiona jest solidna - gruba blacha) i mieć z głowy zabawę w zasilacze:

http://youtu.be/ZfbasW-U3Rg

Jednak robiąc taką prostą tanią maszynkę da się przecież wszystko ładnie umieścić bezpośrednio w niej. Tu aż się prosi wykorzystać nieruchomą belkę:

http://youtu.be/xfTd1qSRJq4

i dać sobie spokój z pakowaniem wszystkiego do obudowy po komputerze:




czy też profesjonalnej wiotkiej metalowej skrzyneczki:



Nie upieram się przy tym tylko głośno zastanawiam.

nelik1987 pisze:Bardziej bym się skupił na opracowaniu standardu dotyczącego napięć wyjściowych maksymalnych prądów, rodzaju złącz itp.

Racja.

Złącza przykręcane jak ostatnie zdjęcie powyżej są bardzo wygodne. Te z dociskaniem blaszki bywają problematyczne, te w których przewód dociskany jest płasko są bardzo dobre:



Jeszcze wygodniejsze są wtyki kątowe ale to już pewnie kryterium taniości dyskwalifikuje jako podrażający dodatek, podobnie jak stosowanie tulejek zaciskowych na przewody. Wystarczy odpowiednia jakość złącza skręcanego.

Co do uniwersalności to 5V i 12V musiałoby być ale czy 0,5A czy 1A, czy inne prądy to już bardziej doświadczeni mogliby podpowiedzieć ile potrzeba w uniwersalnym zasilaczu do CNC.

Dokładnie jeżeli chodzi i złącza, przeglądałem właśnie oferty różnych firm i te wyciągane kątowe (jak w sterownikach M542) są od 3 do 5 razy droższe od zwykłych złącz ARK. Tak to prawda z tymi blaszkami bywa różnie czasami się powyginają i jest słabo, lepsze są złącza windowe takie jak pokazałeś. Poczytałem teraz noty katalogowe wielu różnych złącz i ogólnie mówiąc przy napięciu 250V należało by zastosować złącza o rastrze 5 mm, o prądy raczej bym się nie martwił bo z reguły złącza te zapewniają przepływ prądu znamionowego do około 10A. Z tego też powodu należało by się zastanowić czy wystarczą one na wyjściu zasilacza niestabilizowanego, bo na pewno na wejście styrony wtórnej transformatora nie (dlatego w swoim projekcie zastosowałem również miejsce do przykręcenia przewodów.)

Wydaje mi się, ze stosowanie standardów dla rozstawu otworów mija się jednak z celem, montując płytkę w obudowie tak czy inaczej musimy umieścić to na jakiejś stabilnej podstawie bo jak widać na pokazanych fotkach montaż do spodu obudowy nie jest dobrym pomysłem ze względu na giętkość tej blachy. Bardziej bym się skupił na opracowaniu standardu dotyczącego napięć wyjściowych maksymalnych prądów, rodzaju złącz itp.

Może w takim razie porozmawiamy na temat udoskonaleń. Sam jestem jeszcze początkujący w CNC dlatego szukałem wielu informacji co mogło by być potrzebne do zasilacza CNC. Wiele osób pyta o soft start transformatora dlatego go umieściłem. Widziałem projekty w których bezpieczniki były montowane na przewodach zasilających lub w oddzielnych oprawkach co jest niewygodne dlatego zabezpieczenia są na płytce. Co jeszcze mogło by się przydać w takim zasilaczu? Oczywiście proszę nie pisać i potrzebie stosowania układu mikroprocesorowego z wielkim wyświetlaczem LCD który będzie informował i napięciu i prądzie zasilacza.

[ Dodano: 2012-01-14, 18:20 ]

dudis69 pisze:

pitsa pisze:Ja ten zasilacz widzę wśród gotowych zasilaczy w zgrabnej obudowie, na przykład w tym sklepie.

*No to do kolegi nelik1987 po prawa autorskie i do dzieła.
* Tiaaa..., po 230,-(netto)
* brakuje drugiego mostka dla trafa 2*sec.
* brak stab. +5V
* brak trafa 230/12V na pcb
* za mało jest wyjść prądowych
* jest opcja dodatkowych pojemności.
* niskie napięcie, max powinno być pow 100V
* między innymi dlatego ciężko Ci będzie go ładnie zamknąć w zgrabną obudowę.
A tym bardziej sprzedać, żeby wszyscy byli zadowoleni

Postaram się ustosunkować do tych uwag:
* Tiaaa..., po 230,-(netto)
Zasilacz nie ma trafić do masowej produkcje, tworze projekty typu Open Source

* brakuje drugiego mostka dla trafa 2*sec.
Nie bardzo rozumiem po co drugi mostek

* brak stab. +5V
Najczęściej wykorzystywane jest napięcie 12V, zasilac przygotowałem tak by mógł pracować z napięciem 12V lub 5V i nie przewidywałem 2 napięć wyjściowych jednocześnie

* brak trafa 230/12V na pcb
Rozważałem montaż transformatora na płytce PCB, nie zdecydowałem się na to rozwiązanie ze względu na bardzo różne transformatory z różnym rozstawem pinów lutowniczych, chciałem by projekt był uniwersalny więc zastosowałem gniazda do podłączenia. Jeżeli płytka miała by trafić do produkcji zapewne zastanowił bym się jeszcze raz nad umieszczeniem trafa na płytce

* za mało jest wyjść prądowych
Przewidziałem i tak nad wyrost 4 wyjścia do maszyn 4 osiowych, moja maszynka będzie 3 osiowa.

* jest opcja dodatkowych pojemności.
To dobrze czy źle bo nie rozumie, są maniacy którzy chcieli by mieć w swoim zasilaczu 10000000uF więc im to umożliwiłem w prosty sposób bez dodatkowego lutowania

* niskie napięcie, max powinno być pow 100V
Tutaj chodziło głównie o cenę kondensatorów, moje sterowniki pracują z maksymalnym napięciem 50V dlatego takie kondensatory zakupiłem, te na 100V są już znacznie droższe. Można by pomyśleć nad stworzeniem 2 lub 3 wersji napięciowych zasilacza z odpowiednimi miejscami na kondensatory.

* między innymi dlatego ciężko Ci będzie go ładnie zamknąć w zgrabną obudowę.
Jeżeli zasilacz projektowany był by pod obudowę rozłożenie gniazd było by inne, ale, że projektowałem to jako urządzenie do montażu w szafie sterowniczej takiej potrzeby nie było.

Jeżeli projektowałbym zasilacz do produkcji masowej to kilka rzeczy bym zmienił na przykład rodzaj mostka prostowniczego (inne wyprowadzenia), inne gniazda bezpieczników itp. Inaczej również poukładał bym wyjścia tak by wszytskie znalazły się z jednej strony. Projekt był wykonywany dla mnie i po to by zachęcić innych do własnego wykonywania zasilaczy CNC.
Co do mostka prostowniczego w części 12V jest on zamontowany.

[ Dodano: 2012-01-14, 15:43 ]

pitsa pisze:Myślałem o obudowie dostosowanej do potrzeb kitów CNC, prostych jak stary zestaw elektroniczny z Kalejdoskopu Techniki - zamiast płaskiej skrzynki - modułową pionową kolumnę - toroid, zasilacz, sterowniki, panel strowania. Początek widać tutaj:



- zasilacz na toroidzie.

Szczerze mówiąc położyłem płytkę na transformatorze po to by podłączyć przewody i sprawdzić działanie zasilacza, w ostatecznej postaci transformator będzie zamontowany koło zasilacza w jednej obudowie.

Jeżeli więcej osób było by zainteresowanych mogę zamówić płytki w większej ilości w zaprzyjaźnionej firmie.

Niestety nie produkuję tych zasilaczy wykonałem jeden na własne potrzeby, na stronie www.mikrokontrolery.org umieściłem wszystkie niezbędne schematy i pliki do programu Eagle, także można go wykonać samemu i o to właśnie chodzi

Prezentowany zasilacz projektowany był z myślą wykorzystania go do zasilania silników krokowych w frezarce sterowanej komputerowo. Urządzenie składa się z układu start stop z sygnalizacją, soft-startu transformatora, zasilacza niestabilizowanego i stabilizowanego o napięciu wyjściowym 12V i obciążalności prądowej 1A. Zasilacz został wyposażony w szereg zabezpieczeń jak i układ rozładowania znacznej pojemności po wyłączeniu napięcia zasilania.

Dokładny opis schematy wzory płytek znajdziecie na stronie autora www.mikrokontrolery.org
KLIK ->> pełny opis projektu