Znaleziono 7 wyników

autor: diodas1
11 wrz 2007, 19:18
Forum: Wycinarka Styropianu (Styroduru)
Temat: Grubość linki - 0.5 czy 1mm??
Odpowiedzi: 20
Odsłony: 6886

Dzięki za linka. Maszyna wygląda bojowo. Trochę mi przypomina starą kosiarko-snopowiązałkę dawniej latem używaną na polach z dojrzałym zbożem, która miała zbyt bliskie spotkanie z helikopterem. Konstrukcja mechaniczna zoptymalizowana ekonomicznie. Dołożyć tylko jakieś silniczki ze sterowaniem i CNC jak się patrzy. Myslałem że chodziło o wycinanie kolejnych wręg o zmieniających się rozmiarach a tu proszę-całe skrzydło za jednym zamachem.
autor: diodas1
11 wrz 2007, 16:37
Forum: Wycinarka Styropianu (Styroduru)
Temat: Grubość linki - 0.5 czy 1mm??
Odpowiedzi: 20
Odsłony: 6886

Jednym słowem-nic nowego pod słońcem. Dlatego warto oglądać i czytać wszystko co w ręce wpadnie z różnych technicznych dziedzin a potem w razie potrzeby posklejać tę wiedzę w określonym celu. Szkoda że młode pokolenie stroni od czytania. Ta wycinarka do profili skrzydeł musiała być skomplikowana, mając na uwadze że zmianie proporcji trzeba współbieżnie poddawać osie x i y zarysu wycinanej kształtki. Mnóstwo linek :shock:
autor: diodas1
11 wrz 2007, 11:57
Forum: Wycinarka Styropianu (Styroduru)
Temat: Grubość linki - 0.5 czy 1mm??
Odpowiedzi: 20
Odsłony: 6886

Witam.
Zakradło się jakieś nieporozumienie. Dlaczego akurat linki mają być o różnych średnicach? To rozwiązanie z orczykami ma tylko pomóc w doregulowaniu przełożenia obroty/posuw dla określonej grubości obu linek (obie są tej samej średnicy). Jeżeli okaże się że linki są za grube albo za cienkie, lub po zerwaniu linki nie dysponujemy już tą samą średnicą, to zakładamy dwie nowe i doregulowujemy całość przesuwając środkowe zaczepy na orczykach. Jeżeli mamy w maszynce zastosowane skośne prowadzenie linek to ewentualnie dla innej grubości zmieniamy kąt skosu.Tej drugiej regulacji można zresztą uniknąć, jeżeli wałek (wałki w rozwiązaniu z orczykami) będzie (będą) miały nacięty śrubowo rowek o skoku śruby odpowiadającym najgrubszej przewidywanej lince. Wówczas niezależnie od grubości linki (w takim przypadku mogą być nawet dwie różne) kąt skosu będzie zawsze ten sam. Oczywiście maniak precyzji dopatrzy się natychmiast że jest jeszcze jedno źródło błędu. Mianowicie w trakcie przesuwania wózka będą też przesuwały się wzdłuż wałka napędowego nawinięte na niego zwoje linki a w związku z tym biegnąca pod spodem linka rozpięta między tym wałkiem a rolką napinającą też będzie w każdym położeniu wózka miała inny kąt względem jego kierunku ruchu czyli inną długość. W tej sytuacji może zamiast rolki napinającej zastosować też wałek z naciętym śrubowo rowkiem i skośne prowadzenie linek po tamtej stronie. W ten sposób prosta z założenia maszyna robi się coraz bardziej skomplikowana. Dlatego mam pocieszającą wiadomość. Manię się leczy a rokowania są pomyślne.
autor: diodas1
11 wrz 2007, 00:02
Forum: Wycinarka Styropianu (Styroduru)
Temat: Grubość linki - 0.5 czy 1mm??
Odpowiedzi: 20
Odsłony: 6886

Leoo, W napędzie linkowym trzeba (lub nie, jeżeli nie jest się "maniakiem precyzji") uwzględniać różne zjawiska. Sztywność napędu oczywiście nie jest symetryczna w obu kierunkach posuwu, chyba że zastosuje się tak mocne sprężyny i złagodzi start i hamowanie silnika że nie będzie to miało praktycznego znaczenia. W kwestii błędu wynikającego ze zmiany kąta między linką a wałkiem napędowym w trakcie przewijania linki, wypowiedziałem się już w dyskusji https://www.cnc.info.pl/topics64/naped- ... 483,30.htm i zdania nie zmieniam.Naciąg linki pod odpowiednim kątem w stosunku do kierunku ruchu wózka niweluje ten błąd. W tamtym wątku był rozważany pomysł z bębnem napędowym umocowanym na wózku ale taki skośny naciąg można też zastosować do tego pomysłu z orczykami. Na marginesie zresztą wolę żeby możliwie odciążać elementy ruchome i nie montować na nich silników, całej skomplikowanej bo narażonej na mechaniczne zmęczenie "kablologii" Dzięki takiemu dążeniu przy projektowaniu mniej bolesne jest myślenie, jak w tym przypadku, o sztywności która może odezwać się czkawką przy współistnieniu nadmiernej bezwładności całego "żelastwa" i gwałtownych start-stopów. Podobnie jest w sporcie- miotacz kulą lub młotem albo zapaśnik powinien być ciężki ale już dżokej lub sprinter raczej lekki. Oczywiście trudno w ten sposób wyeliminować przemieszczanie silnika wrzeciona we frezarce CNC ale już na przykład w ploterze laserowym oba silniki mogą być przytwierdzone nieruchomo do obudowy. Wówczas mechanizmy można odchudzić do minimum, jako że ich zadaniem jest tylko przemieszczanie lekkich elementów optyki- lusterek i soczewki. Silniki mogą być słabsze i w razie potrzeby pracować szybciej.
autor: diodas1
10 wrz 2007, 10:49
Forum: Wycinarka Styropianu (Styroduru)
Temat: Grubość linki - 0.5 czy 1mm??
Odpowiedzi: 20
Odsłony: 6886

Masz rację. Do cięcia styropianu taka dążąca do absurdu dokładność nie jest potrzebna. Podwajanie ilości linek, wałków, zaczepów linek, orczyki itd spowodowałoby sporą komplikację a maszyna wyglądać by zaczęła bojowo niczym krajalnica do jajek używana w Szuflandii ( film Machulskiego Kingsajz) do wykonywania egzekucji na nieposłusznych "kumotrach". Zatem pomysł można wrzucić głęboko do szuflandii :wink: Pozdrawiam.
autor: diodas1
10 wrz 2007, 01:08
Forum: Wycinarka Styropianu (Styroduru)
Temat: Grubość linki - 0.5 czy 1mm??
Odpowiedzi: 20
Odsłony: 6886

Byłem trochę "wyjechany" dlatego nie odpowiedziałem szybciej.
To rozwiązanie dla maniaków precyzji nasunęło mi się kiedy obserwowałem zaprzęg składający się z dwóch koni i pełnego siana wozu toczącego się stromą drogą pod górę. Konie kombinowały jak te przysłowiowe konie pod górkę ale nic nie pomagało. Oba musiały ciągnąć z jednakową siłą.
Oto ten pomysł:
Obrazek
Najpierw ustalamy średnicę wałka napędowego dla określonej grubości linki albo dwie średnice dla krańcowych grubości linek, jakie będzie można zastosować. Nie wnikam tutaj w zależność tej średnicy od grubości linki bo myślę że istnienie takiej zależności jest oczywiste.
Następnie określamy zakres, większy od tej (tych) średnic o margines w jakim chcemy mieć możliwość precyzyjnego regulowania przełożenia obroty/posuw wzdłużny

Mamy w ten sposób dwie krańcowe średnice wałków. Toczymy taki dwuśrednicowy wałek i osadzamy go na osi napędowej (na rysunku wałek po lewej stronie).
Można się domyśleć że linka nawinięta na wałek o mniejszej średnicy będzie się poruszać wolniej od prędkości poszukiwanej a nawinięta na wałek grubszy szybciej. Wózek natomiast który chcemy napędzać dzięki orczykom będzie się poruszał z jakąś inną prędkością, pomiędzy tymi wyżej wymienionymi. Prędkość tę czyli przełożenie obroty/posuw można ustawiać dowolnie w założonym wcześniej zakresie, po prostu zmieniając położenie środkowych otworów w orczykach połączonych z wózkiem. Można w orczykach wykonać szereg otworów i wtedy zmiany będą skokowe, albo zastosować dowolne rozwiązanie umożliwiające płynne przemieszczanie tego środkowego otworu (zaczepu wózka) i wtedy pole popisu dla "maniaków"...
Mam nadzieję że moje marudzenie będzie zrozumiałe ale po wielu godzinach podróży trochę kiepsko kontaktuję a myśli skaczą jak zmęczona pchła.
autor: diodas1
08 wrz 2007, 01:19
Forum: Wycinarka Styropianu (Styroduru)
Temat: Grubość linki - 0.5 czy 1mm??
Odpowiedzi: 20
Odsłony: 6886

bartuss1, raczy pewnie żartować z linkowego rozwiązania, chociaż jest ono genialne w swej prostocie i godne polecenia w konstrukcjach nie narażonych na zbyt duże obciążenia mechaniczne. Prawda jest taka, że dla różnych średnic linki trzeba stosować różne średnice wałka napędowego dla uzyskania takiego samego posuwu liniowego na obrót . Dla maniaków precyzji możliwe jest bez wielu prób i toczenia niezliczonej ilości wałków napędowych (raz wychodzi że jest za gruby, za chwilę że za cienki) rozwiązanie dające możliwość płynnej zmiany przełożenia obroty/posuw liniowy. Mankamentem tego rozwiązania jest podwojenie ilości linek i wałków. Niestety-coś za coś.

Wróć do „Grubość linki - 0.5 czy 1mm??”