Silniki krokowe steruje się po prostu inaczej niż przykładowo silnik z dziecięcej zabawki . Poczytaj odrobinę http://www.google.com/search?client=ope ... 8&oe=utf-8 na przykład ten link http://www-users.mat.uni.torun.pl/~bala ... okowy.html Sterownik musi być zawsze dopasowany do wielkości i rodzaju silnika krokowego. Nie wiem czemu tamten link teraz akurat nie działa. Może tłok w internecie, kto wie. Zacznij więc od początku strony ottopa http://www.ottop.republika.pl/ Tam jest wiele informacji dla początkujących. Jest też ta płytka z transoptorami o której wcześniej napisałem. O transoptorach z telewizora nic nie wiem. Nazywa się ona na tej stronie "interfejs sterownika". Nie wiem jaką drukarkę chcesz pochlastać żeby wydłubać z niej silnik i jaki to będzie silnik. Ottop pisze i ja też już organoleptycznie sprawdziłem że świetne do pierwszych eksperymentów są silniczki z napędu dyskietek, szczególnie te większe z napędu dyskietek 5 calowych. Jednak do nich trzeba zmontować sterownik trochę inny niż dla silników bipolarnych, też ze strony OTTOPa. Być może w tej Twojej drukarce też siedzi coś tego rodzaju ale pewności nie ma bo na przykład w drukarce HP3820 zastosowano akurat serwomotorki. Milusie ale sterowanie kłopotliwe. Na początek nie myśl jeszcze o tym interfejsie... tylko spróbuj pobawić się samym silnikiem krokowym i doprowadzić do tego żebyś umiał spowodować w nim obrót o krok w przód lub w tył, czyli dopasuj do niego sterownik i zasilacz . Steruje się w sterowniku sygnałami STEP (krok) i DIR (kierunek), czyli dla wybranego stanu (0 lub 1 logiczne) na wejściu DIR każde podanie impulsu STEP spowoduje skok silnika o jeden kroczek w zadanym kierunku. Tyle na początek. Komputera na razie nie molestuj. Przyjdzie na niego czas później. Jeżeli masz jakiś miernik to bardzo prosto omomierzem możesz sprawdzić jaki to silnik Cię nęci. Ile ma uzwojeń, czy jest bi- czy unipolarny, może ma jakąś tabliczkę znamionową która powie wszystko (albo nic)

Ohoho no to jesteśmy głęboko w krzakach Przede wszystkim chyba za mało czytujesz to co dzieje się na forum, gdzie ludzie konstruują samodzielnie takie pożyteczne zabawki, być może pogubiłeś się bo nie rozumiesz slangu. W każdym razie rozumiem że chcesz startując w tej dyscyplinie od razu wziąć byka za rogi i walczyć z napędem na serwomotorach( tak się nazywa silnik prądu stałego lub zmiennego zaopatrzony dodatkowo w układ fotoelektryczny do sterowania nim w zamkniętej pętli) na które decydują się zwykle dopiero poważnie już obyci z tematem byli amatorzy. To dość trudna i pełna pułapek droga. Lepiej zamiast tego oswoić się z silnikami krokowymi (które występują na przykład w napędach dyskietek), które steruje się dużo prościej. Nie trzeba niczym mierzyć o ile silnik się obrócił. podaje mu się na odpowiednie uzwojenie impulsy napięcia i on drepcze w nakazanym kierunku krok po kroku. Nie ma konieczności używania i programowania mikrokontrolera .Taki silnik zasila się z tak zwanego sterownika. Trzy takie silniki wraz ze sterownikami przyłącza się do portu drukarkowego w komputerze przez dodatkową płytkę z zabezpieczeniem na transoptorach żeby nie uszkodzić komputera w przypadku awarii naszej samoróbki. Najlepiej przy tak głębokiej póki co niewiedzy, spróbuj podążyć za tym aktualnie budującym się wątkiem https://www.cnc.info.pl/topics58/krok-p ... vt9767.htm no i obowiązkowo zacznij studiować to forum,szcególnie początkowe wątki kiedy dzisiejsze orły uczyły się dopiero fruwać.

Dlaczego , jeśli wolno spytać przygodę z CNC chcesz zacząć od programowania a nie drobnego dosprzętowienia elektronicznego tego co już zrobiłeś i już? Żeby ta Twoja samoróbka zechciała wykonywać zaprogramowane zadanie nie musisz koniecznie tworzyć dla niej specjalnego oprogramowania. Możesz przecież skorzystać ze standardowego, używanego przez wielu. Niektóre proste programy są darmowe (na początek)