Każdy rozpylacz generuje strumień rozdrobnionych kropelek o kształcie stożka. Aerografy używane przez modelarzy i plastyków mają taką konstrukcję dyszy że ten stożek jest węższy (niż w pistoletach do malowania karoserii samochodu) i pozwala to na malowanie wąskich kresek.noel20 pisze: [ Dodano: 2015-04-10, 07:53 ]Tylko przypadkiem aerografy nie rozpylają mocno na boki? Są w końcu do malowania. Nam chodzi o to żeby powietrze z chłodziwem (nie koniecznie rozpylonym na bardzo małe kropelki) wychodziło z dyszy strumieniem w miarę skupionym. Żeby nie robić mgły w pomieszczeniu, a żeby jak najwięcej trafiało w okolice narzędzia.diodas1 pisze:Lepszy efekt i mniej zużywanego powietrza byłoby gdybyś jako końcówkę rozpylacza zaadaptował jakiś tani aerograf lakierniczy z dyszą 0.2 mm.
Zobacz film na stronie http://www.cytadela.pl/modules.php?file ... s&sid=1063 Po 1-szej minucie filmu widać przykład obejmowanego pola rozpylania. To pole zależy od odległości aerografu od powierzchni materiału.