Masz rację. Najkosztowniejszy i najbardziej czasochłonny jest etap projektowania i przygotowania produkcji. Jeżeli w efekcie ma powstać jedna sztuka wyrobu to cały koszt trzeba uwzględnić w jej cenie. Przy 1000 szt te koszty na jednostkę będą mniejsze aż dojdzie do momentu gdy ważącym składnikiem ceny stanie się sama produkcja , użyte materiały, energia, ZUS dla pracowników Nie należy też zapominać o samej technologii. Jeżeli masz odpowiednią wiedzę i doświadczenie to dobrze, jeżeli nie to musisz komuś zapłacić bo tzw "know how" też kosztuje, o czym przekonało się wiele zakładów które naście lat temu poszły drogą prywatyzacji z udziałem obcego kapitału (i know how) a dzisiaj rośnie tam trawka.
Uparłeś się na maszynkę do golenia wykonaną z trudnotopliwych metali, metodą na wosk tracony. Niech Ci będzie. Obejrzyj sobie filmik -w tym filmie jest wprowadzenie w tę metodę, począwszy od sposobu zrobienia formy, tutaj akurat z wulkanizowanej na gorąco gumy, aż do uzyskania serii odlewów. Pewnie znowu będziesz wybrzydzał że mało tu szczegółów całej technologii... Musisz je sobie sam dośpiewać albo wyszukać w innych źródłach fragmenty i złożyć potem w całość. Jak rzekłem know-how kosztuje. Chyba że całość prac chcesz zlecać innym. Wówczas nie zawracaj sobie głowy technologią.


W filmach

pokazano metodę odlewania na mrówki tracone- tracone bezpowrotnie, w odróżnieniu od wosku który w znaczącej części jest odzyskiwany.

melonmelon pisze:...A jak już opanujesz odlewanie na wosk tracony, to taki pikuś jak lanie z tytanu to pierdniecie.

Potem już tylko tworzenie form z piasku cyrkonowego czyli Pan Pikuś i świat leży u stóp

A wystarczyłby ZnAl lub brąz a po obróbce pokrycie galwaniczne niklem i chromem. Dla bardziej wymagających srebrzenie lub złocenie...

Jeden obrazek zastąpi tysiąc słów, dlatego rysunek techniczny a jeszcze lepiej grafika 3D to teraz podstawa do rozmów z fachowcami. Tam gdzie operują obrabiarkami cnc oczekują gotowego pliku do "zamóżdżenia" maszyn. Za opracowanie od zera takiego projektu musiałbyś dodatkowo zapłacić. Dla jednej sztuki- troszeczkę bez sensu. Jeżeli zamierzasz iść tą drogą to może zacznij się wgryzać w modelowanie przestrzenne na komputerze. Sporo zaoszczędzisz w przyszłości. Inaczej ta jednostkowa maszynka będzie kosztować tyle co golenie u fryzjera do emerytury.

Widzę że nadal walczysz z tą maszynką do golenia i sięgasz po coraz większe armaty Odlew jednej sztuki z nierdzewki... hmm aż jestem ciekaw ile to może kosztować. Najlepiej wyślij do człowieka pytanie o możliwości, cenę, czy w ogóle podejmie się wykonać jedną sztukę i w jakiej formie oczekuje od zleceniodawcy opracowanego projektu. On odpowie szybciej niż tutaj na forum. W ogóle dość enigmatyczna ta strona. Człowiek pisze o "maszynie", jakiejś tajemnej technologii tak żeby za dużo nie zdradzić. Czapki z głów i klękajcie narody. Nie wiadomo czy chce sprzedać patent czy świadczy usługi. Wspomina o powiększaniu modelu więc kiedy już będziesz miał tę maszynkę, on Ci może zrobić 10-krotnie większy egzemplarz.
Pytasz "czy takie odlewy jest w ogóle sens robić w ilościach detalicznych?" Pomniki robi się zazwyczaj w pojedynczych egzemplarzach. Jubilerzy też odlewają unikatowe przedmioty więc jakiś sens jest. Czy w przypadku maszynki do golenia, tego Ci nie powiem bo sam golę się rzadko, jednorazówką, za mniej niż 1 zł. Sam musisz to ocenić.