Może tutaj http://www.pneumat.com.pl/ Różnego rodzaju złączki i wakuometry (tak się to nazywa po naszemu ) można też nabyć w Allegro.

Byłoby dobrze gdybyś złapał kontakt w swojej okolicy z kimś dla kogo ta technika nie jest wiedzą tajemną bo niby filozofii nie ma ale diabeł siedzi w szczegółach. Ceny sprzętu są w dość szerokich widełkach. Pompy bywają różne ale Ty nie będziesz przecież produkował lamp elektronowych więc dla Twoich zadań za wystarczająco profesjonalną można moim zdaniem uznać choćby taką http://allegro.pl/pompa-prozniowa-wakuo ... 82945.html. Komorę próżniową można połączyć z pompą rurką metalową co wymaga ustabilizowania obu elementów na jednej podstawie. Można też użyć węża elastycznego ale zbrojonego spiralą z drutu żeby nie zapadał się przy głębszej próżni. Trzeba zadbać o szczelność wszystkich połączeń i pokrywy komory próżniowej. Ta pompa z Allegro ma już wakuometr ale i tak wygodnie jest dać dodatkowy miernik podciśnienia mierzący co dzieje się w samej komorze. Dzięki temu wyraźnie widać czy wszystko jest w porządku i da się kręcąc zaworami ustawiać optymalne warunki odpowietrzania. Zawory wystarczą dwa. Jeden między pompą a komorą a drugi między komorą a otoczeniem (do zapowietrzania wnętrza komory po skończeniu danego cyklu technologicznego) Nie wskażę Ci konkretnego typu zaworów bo ja zwykle używałem różnych podręcznych "przydasi" Na pokrywę komory próżniowej lepiej użyć gruby poliwęglan niż pleksi które lubi pękać. Może gdzieś na złomowisku znajdziesz kawałki grubych rur stalowych z połączeniami kołnierzowymi z których da się sklecić coś mocniejszego niż garnek blaszany. Pompa próżniowa daje głębsze podciśnienie niż lodówkowa jak wcześniej napisałem a skutek może być taki jak w 8:19 minucie tego filmu

Tutaj do odpowietrzania silikonu użyte jest podciśnienie a do odlewania żywicy nadciścienie. Do jednego i drugiego wykorzystuje kompresor. Zapomniał napisać , a może nie wiedział że najwyraźniej w zestawie ma pompę próżniową. Ten poziomy zestaw z mosiężną sześciokątną końcówką, do którego przyłączony jest niebieska rurka, widoczny na zdjęciu 23 wygląda mi na pompę próżniową strumieniową. Używałem kiedyś takiego wynalazku. Często na wyposażeniu laboratorium chemicznego lub fizycznego w szkołach jest pompka próżniowa strumieniowa napędzana wodą http://pl.wikipedia.org/wiki/Pompka_wodna . Istnieją też takie gdzie używa się sprężonego powietrza. Nie polecam bo potrzebuje do pracy dość dużo powietrza z kompresora i straszecznie hałasuje. Świst taki że uszy się zatykają.

rolandgda pisze:Na Allegro jest dużo pomp, zbiorniki też są (od kompresorów)

Zapewne nie o taki zbiornik chodzi ale raczej o coś w stylu klosza próżniowego. Morsfinek, Jak sobie radziłeś do tej pory? Pompka próżniowa z kompresora lodówki to rozumiem a co z komorą w której odpowietrzałeś żywicę? Ja dawniej po prostu poszedłem do sklepu z wyrobami ze szkła i porcelany gdzie wybrałem największy grubościenny wazon szklany o odpowiednim kształcie czyli takim który daje szansę że nie nastąpi implozja. Do niego zrobiłem podstawę z tekstolitu, zaworki, różne przejściówki elektryczne i wyszło taniej niż komplet handlowy http://www.sklep.fpnnysa.com.pl/pl/p/Kl ... klany/1181 szczególnie że za te pieniądze dostaje się sam szklany klosz Do poważniejszej produkcji chyba lepsza byłaby komora próżniowa stalowa ale powinna mieć jakiś rodzaj przezroczystego okna do obserwacji co się w środku dzieje (żywica może się zbyt pienić na początku odpowietrzania) Garnki takiego wziernika raczej nie mają. O samej technice mieszania w próżni nie będę nudził bo pewnie już masz za sobą doświadczenia w tym względzie. Pamiętaj że pompa łopatkowa pompuje szybko i docelowo jest w stanie dać dużo niższe podciśnienie niż ta lodówkowa. To oczywiście zalety ale trzeba jakoś zapanować nad żywicą która potrafi nagle unieść się w pojemniku z powodu gwałtownie wyrzucanego powietrza. Należy zabezpieczyć układ przed możliwością zassania żywicy do pompy. Pewnie to wszystko powoduje że pompa próżniowa to zwykle ułamek kosztów całej instalacji