To prawda, wiele zależy od zasobności portfela i faktycznych potrzeb. Po zastosowaniu wyśrubowanych dokładności prędkości obrotu i ustawienia osi obrotu optyki idealnie równolegle wobec osi obrotu Ziemi, oko będzie stale patrzyło w ten sam punkt w kosmosie

Majowie radzili sobie z obserwacją ciał niebieskich nie znając silników krokowych (chyba)
Interesującą ofertę jeżeli chodzi o przekładnie ślimakowe ma firma Kacperek
http://www.kacperek.pl/ W typoszeregu są też malutkie przekładnie, można je również ze sobą łączyć kaskadowo, co firma zresztą przewidziała. Wystawiają co nieco na aukcjach w Allegro. Sprzedający
zemswarzedz Można tą drogą odpytać go o niektóre szczegóły.
[ Dodano: 2013-05-22, 23:08 ]
Przyszedł mi do głowy wariacki pomysł żeby zamiast tych wszystkich elektroniczno mechanicznych szaleństw zastosować w charakterze napędu odpowiednio masywny zegar wskazówkowy. Prędkość obrotową osi godzinowej 12-godzinnego zegara wystarczy połączyć z obrotnicą przez przekładnię 2:1 na pasku zębatym. Hurrrra ale jestem genialny

Zdaje się że tego typu
http://allegro.pl/plynacy-kwarcowy-mech ... 3262186779 czyli "płynący" mechanizm odpowiedniej wielkości byłby idealny bo nie byłoby skakania przenoszonego przez wewnętrzną przekładnię co sekundę lub w takt działania wychwytu. Po odpowiednim ułożyskowaniu samej obrotnicy i wyważeniu tego całego bałaganu który do niej będzie przytroczony, nie będzie miało dla takiego zegara znaczenia czy napędza 10 dkg czy 5 kg balastu