W takim razie czeka Cię mozolna zabawa w ciemno. Pomocne byłoby posłużenie się chociaż omomierzem z buzzerem wskazującym zwarcie.Na przykład takim http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=117863415 Przy wyłączonym urządzeniu dotykasz kabelkami omomierza obu końców badanej ścieżki. Piszczy-ścieżka dobra, nie piszczy lub piszczy nieczysto, ścieżka do naprawy lutownicą. Nawiasem mówiąc na ciekawych serwisantów trafiłeś. Jak może elektronik w serwisie powiedzieć że nie wie jak to naprawić? Może wcale nie potrzeba będzie żadnych nowych elementów elektronicznych,których brakiem się tłumaczy. Może wystarczy trochę szarej substancji (zawartość organu na którym nosi się czapkę) i odrobina cyny. Ty masz prawo nie znać się na tym,jeżeli to nie Twój zawód, serwisant raczej nie. Życzę powodzenia.
[ Dodano: 2006-08-02, 02:46 ]
uzupełnienie: Omomierzem z buzzerem także możesz wykryć "zimny lut". Analogicznie jak przy badaniu miedzianych ścieżek jedną końcówką dotykasz do ścieżki a drugą do nóżki elementu osadzonego w punkcie lutowniczym tej ścieżki. Piszczy czystym tonem to dowód że lut OK. Dlaczego namawiam do użycia omomierza? Bo w tak wiekowym sprzęcie przy nieumiejętnym posługiwaniu się lutownicą można wygenerować więcej wadliwych lutów i później będzie trudniej. Poprawiając luty pamiętaj o użyciu dobrego topnika,w ostateczności choćby kalafonii.
Znaleziono 2 wyniki
- 02 sie 2006, 02:37
- Forum: Elektronika ogólna
- Temat: zimne luty
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 16485
- 02 sie 2006, 01:24
- Forum: Elektronika ogólna
- Temat: zimne luty
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 16485
To może ale nie musi być "zimny lut" Równie prawdopodobne jest przekorodowanie lub pęknięcie ścieżki na płytce, śmierć jakiegoś drivera , zwarcie sygnału np do "masy" itp. Nie napisałeś jaki właściwie jest to wyświetlacz (LED,LCD,jonowy)ale jeżeli zgasła cała cyfra a nie jeden segment to uszkodzenia można szukać na ścieżce zasilającej anodę (wyświetlacz ze wspólną anodą) lub katodę (...ze wspólną katodą) tej jednej cyfry. Jeżeli nie dysponujesz oscyloskopem lub nie wiesz jak do takiego analitycznego badania układu się zabrać to zanim złapiesz za lutownicę spróbuj przede wszystkim wzrokiem zlokalizować tę ścieżkę. Następnie kawałkiem przewodu w izolacji z ostrymi końcówkami zwieraj tę ścieżkę -początek z końcem a następnie fragmentami aż znajdziesz przerwę. Możesz też przy wyłączonym urządzeniu podobnie poszukiwać przerwy w obwodzie omomierzem. Jeżeli natomiast możesz użyć oscyloskopu to sprawa robi się deko prostsza. Takie wielocyfrowe wyświetlacze napędzane są z tzw multiplekserów czyli elektronicznych przełączników. Jeden przemiata kolejne cyfry a drugi kolejne segmenty(we wszystkich cyfrach jednocześnie). Wystarczy obejrzeć na oscyloskopie kolejno sygnały na wszystkich ścieżkach sygnałowych dochodzących do wyświetlacza. Na "zdrowych" ścieżkach będzie pozornie haotyczna sieczka sygnału,której nie musisz specjalnie analizować, wystarczy że jest; natomiast na tej ś.p. będzie cisza lub sygnał o dużo mniejszej amplitudzie. Dalej wystarczy cofać się sondą oscyloskopu wzdłuż zlokalizowanej wadliwej ścieżki aż do miejsca gdzie znajdziesz to czego brakuje wyświetlaczowi czyli znanej Ci już "sieczki". Sam wówczas zorientujesz się co jest przyczyną awarii. Może być też tak że wszystkie ścieżki dochodzące do tego zespolonego wyświetlacza są w pełni aktywne elektrycznie. To będzie niestety oznaczało że przerwa nastąpiła w samej strukturze wyświetlacza.