No tak, w ferworze tworzenia projektu "autora" zapomnieliśmy o tym że rzadko kiedy obrys przekroju podłużnego, poprzecznego czy każdego innego, dowolnego ostrza broni białej, zawiera linie nudnie równoległe.Należałoby zatem przewidzieć potrzebę istnienia osi Z, a dla pewności dołożyłbym jeszcze ze dwa stopnie swobody do w.w. osi, żeby tarcza szlifierki mogła wykonywać dzikie harce i hołubce lub banalne piruety, jeżeli projekt noża tego będzie wymagał. Laser chyba by sobie z taką radosną twórczością projektanta noża nie poradził więc może jednak tarcza szlifierska

Laserowi pozostawmy wykańczający grawerunek na klindze bądź tylko , albo słuszniej będzie powiedzieć: "szczególnie" godło AUTORA
Już oczami wyobraźni widzę te snopy iskier strzelające rytmicznie w różnych kierunkach w takt zsynchronizowanej z nimi muzyki generowanej przez silniki. Poezja

Aż mi się rozmarzone oczęta spociły ze wzruszenia. Fuga na dwa scyzoryki, kordiał i karabelę. Żeby nie powodować zamętu wśród skośnookich, na początek wystarczy zwykły "Taniec z szablami"