
Zdarzają się też większe okazy. Wczoraj przeczytałem że w Afryce podczas takiego "chrząkającego" połowu wypełzł spod ziemi okaz o długości około 6m. Na temat jego grubości nie było danych. Trudno zresztą tę rewelację zweryfikować bo brak dowodu. Jest natomiast pewne że w Australii żyje sobie takie mięsko

To już można wrzucić na grilla

Aż dziwne że nikt jeszcze nie wystawił tego stworzonka w Allegro.