Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „zgrzewanie prętów spawarką ?”
- 07 kwie 2010, 00:34
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: zgrzewanie prętów spawarką ?
- Odpowiedzi: 7
- Odsłony: 12128
Oczywiście. Dziękuję za podkreślenie tego zagadnienia. Źle sformułowałem zdanie. Miałem na myśli że kłopotem może być jeżeli transformator będzie się włączał "w zerze" a jak wiadomo, kromka zawsze spada masłem w dół a Murphy też ma swoje zdanie na ten temat, więc z pewnością tak będzie. W efekcie po każdym (lub prawie każdym) nadepnięciu na pedał będziemy gnali do skrzynki bezpiecznikowej. Tym bardziej że jakikolwiek włącznik mechaniczny prądu nie powoduje zwykle pojedynczego aktu połączenia tylko sieczkę włączeń i wyłączeń więc któreś trafi w samo sedno i będzie bum. Powtarzam- zadanie dla elektronika. Tym bardziej że wyłączenie transformatora też niesie niebezpieczeństwo powstania dużego impulsu prądowego.
- 06 kwie 2010, 22:01
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: zgrzewanie prętów spawarką ?
- Odpowiedzi: 7
- Odsłony: 12128
Ja myślę że da się to zrobić. W końcu sercem zgrzewarki jest transformator. To jaki prąd z niego da się żłopnąć z jego wtórnego uzwojenia, zależy od przekruju drutu tego uzwojenia i od ilości zwojów Sam zrobiłem sobie kiedyś małą zgrzewarkę do drutów 3 mm z transformatora około 300 W. Przy dużych prądach przekrój też jest spory, dlatego wygodniej zamiast pręta miedzianego, to wtórne uzwojenie nawinąć blachą miedzianą o czerokości karkasu i takiej grubości żeby ten przekrój osiągnąć. Oczywiście między zwojami trzeba dać izolację. Ile tych zwoi nawijać, można sprawdzić doświadczalnie. Nawinąć powiedzmy 10 zwoi jakimkolwiek przewodem i bez obciążania po włączeniu spawarki zmierzyć na nim napięcie. W ten sposób można już obliczyć ile zwoi docelowo taśmą miedzianą potrzeba żeby uzyskać te około 2V. Lepiej dać więcej bo opór na wszystkich stykach może uniemożliwić popłynięcia tak dużego prądu. Najpewniej dowijanie nie będzie możliwe bez wcześniejszego usunięcia oryginalnego wtórnego uzwojenia spawarki (nie zmieści się). Po jego usunięciu można policzyć jak gruby płaskownik miedziany zmieści się w oknach transformatora przy znanej już liczbie zwoi a z tego wyniknie jak duży prąd będzie w stanie popłynąć nie uszkadzając niczego. Samo zgrzewanie trwa krótko, przerwy są długie ale i tak temperatura transformatora będzie rosła. Kłopotem może być samo włączanie sporego transformatora (włączenie " w zerze") przy każdym zgrzewie. To zadanie dla elektronika.