
Nawet 10 tys. to też czapka pieniędzy więc żeby nie kupować kota w worku osobiście wolałbym dotknąć prze zakupem a potem transakcja z ręki do ręki i samemu przywieźć. Poza tym można zobaczyć w jaki to cudowny sposób są tam kasowane luzy nakrętek na śrubach kulowych i na czym ma polegać ta możliwość skanowania o którym sprzedający napisał w aukcji. Skrócić nogi to żaden problem chyba że na fotkach wyglądają jak u sarenki a w rzeczywistości, przy osiąganych szybkościach przejazdów nie jest tak źle W końcu do cięcia sklejki i tak nie będziesz potrzebował mikronowych dokładności a do obróbki tworzyw nie stosuje się kosmicznych prędkości więc nie ma co zasadzać się na parametry z najwyższych półek cenowych