No właśnie . Z tym że i tak najpierw trzeba o samych silnikach wiedzieć odrobinę więcej niż znać tylko ilość ich wyprowadzeń żeby dobrać odpowiedni sterownik. Żeby było śmieszniej to jeżeli silniki zostały wyrwane z drukarki (-ek) to tam też były do nich sterowniki. Po co odkrywać na nowo Amerykę kiedy producent drukarki już to zrobił. Niestety wielu popełnia dokładnie ten sam błąd. Wyciągają silnik, reszta na złom a potem zachodzą w głowę co ten silnik sobą reprezentuje, jakie są parametry jego optymalnego zasilania itp. Tymczasem często, nie mając nawet schematu urządzenia, wystarczy "po drucie" prześledzić płytkę z całą elektroniką żeby wyodrębnić to co istotne dla pracy silnika i wykorzystać do swoich celów.

Wszędzie, nigdzie- używasz ogólników. Chyba jednak tak naprawdę nie chciało Ci się szukać, a co szczególnie boli niewprawnych, czytać tego co już setki razy napisano na tym forum. Nie wolno przyłączać bezpośrednio silników do złącza LPT komputera bo się z nim pożegnasz i skończy się zabawa. Zawsze między portem a silnikiem jest jakiś sterownik elektroniczny. Wszystkie sterowniki mają zazwyczaj znormalizowane wejścia przez które łączą się z LPT. Komputera nie obchodzi jaki silnik się do niego podwiesił. Wszystkie traktuje jednakowo.Sterownik dobiera się do rodzaju i wielkości silnika. Musisz się przemóc i zacząć czytać. Bez tego nic nie będzie. Szukaj wątków gdzie podobne amatory nowoczesności chciały całej wiedzy w jednej malutkiej pigułce.
Na marginesie są też silniki unipolarne z 4-ma wyprowadzeniami ale wymagają jeszcze innych sterowników bo są trójfazowe.

Raczej nie. Do tego niestety potrzebny jest program płatny j.w. ale są też programy free jak choćby TurboCNC.