Dużo zależy od skali przedsięwzięcia. Do małych ilości topionego wsadu myślę że wystarczyłby nieduży piecyk tyglowy, muflowy czy komorowy ogrzewany elektrycznie. Dokładniej to nawet nie domyślam się ale jestem pewien bo tak właśnie topi się metale w pracowniach jubilerskich czy protetycznych. Żeby zminimalizować straty energii konieczna jest dobra izolacja termiczna, odporna na wysoką temperaturę. W każdym razie przy elektrycznym ogrzewaniu odpada potrzeba budowania komina do odprowadzania spalin. Pozostaje tylko wentylacja pomieszczenia. Ponadto łatwiej jest przy takim nośniku energii zapanować nad równomiernym nagrzewaniem wsadu i tygla co obniży niebezpieczeństwo pękania z powodu szoków termicznych naczynia z topiącym się metalem, co ma miejsce przy turbulencjach występujących w płomieniu palnika gazowego czy olejowego. Temperatura topienia brązu wynosi około 1000 st.C więc materiał samego piecyka musi to wytrzymać. Są produkowane cegły izolacyjne o strukturze pumeksu z tlenków glinu z których taką komorę pieca elektrycznego można wyrzeźbić niemal pilniczkiem do paznokci http://www.alibaba.com/product-gs/20990 ... JM28_.html Niedawno też zamieściłem w dziale Giełda stosowną ofertę dla amatorów samodzielnej budowy piecyka ale nim ktokolwiek się zorientował została wymoderowana. Pewnie dlatego że miała się nijak do tego forum. Chociaż czytając ten wątek już nie jestem pewien czy dobrze wydedukowałem decyzję sił wyższych No cóż, wszystkiego rozumieć nie muszę. Oferty już nie powtórzę żeby nie drażnić lwów.
Przykład jak może wyglądać taki niewielki piecyk do topienia metali w tygielku grafitowym jest akurat w Allegro http://www.allegro.pl/item697997712_now ... _efco.html
Tam też są tanie tygle grafitowe o wymiarach dla modelarzy http://www.allegro.pl/search.php?string ... gory=16696