Znaleziono 1 wynik

autor: diodas1
07 lis 2008, 23:19
Forum: Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery
Temat: dzisiaj uruchomiłem mój laserek...
Odpowiedzi: 13
Odsłony: 7084

Witam i gratuluję pierwszych samodzielnie osiągniętych efektów.
Oczywiście masz rację że i na tym forum pojawiają się zgrzyty spowodowane drapieżną konkurencją. Mam jednak mieszane uczucia co do nazywania wszystkich z wysokiej półki zawodowcami. Któż to jest ten zawodowiec? Ten który obsługuje drogą maszynę w której nie wolno mu bez wiedzy szefa niczego ruszyć, choćby po to żeby dowiedzieć się jak to działa? Ten który nawet za własne pieniądze kupił urządzenie i czuje się w obowiązku z rumieńcem wstydu na twarzy tłumaczyć że to sprzęt made in China? Czy ten który budując od podstaw dowolną obrabiarkę stał się niezaprzeczalnie ekspertem od tej właśnie obrabiarki a każda następna i tak zmusi do główkowania aż do bólu? Zadałeś kilka wydawałoby się prostych pytań. Może jednak nie były one tak proste dla tych których uważałeć za znawców.Zamiast więc głupio gadać i narazić się na kpiny pospólstwa woleli żuć własny język i uczenie milczeć. Nie popełnia błędów ten kto nic nie robi, więc robiąc tylko mądre miny spokojnie można szybować w górę w rankingu "nieomylnych", tylko dlatego że inni tracą punkty. Samo życie. Nauczyłem się że jeżeli chcesz zrobić dobrze to zrób to sam. I sam nie oczekuję realnie dobrej rady bo te naprawdę dobre doradcy trzymają w sejfie wyłącznie dla siebie albo traktują jako cenny towar handlowy. Czasem ktoś zapomina o tych prawach i wychyli się z bezinteresowną pomocą. Kończy się to bardzo różnie, często ostrym napomnieniem jakiegoś guru, słowami- co się wychylasz młody skoro g... wiesz. Nie otrzymałeś odpowiedzi i to zmusiło Ciebie do większej samodzielności. Wynik ostateczny uważam za dodatni bo nie zapomnisz lekcji i teraz nikt Ci już nie wciśnie kitu przynajmniej w zakresie wiedzy którą już łyknąłeś. Nie powinieneś moim zdaniem skreślać wszystkich forumowiczów. Przecież oczekiwałeś pomocy u tych których uważałeś nie wiedzieć czemu za ekspertów. Jeżeli tak jest to oni sami nie ośmieszą się pytaniem o cokolwiek. Takie pytanie może zadać co najwyżej inny "chłopek który kupił sobie laser". Nie mścij się na biedaku za bogatego. Niech Ci wystarczy satysfakcja z tego że udowodniłeś że wszystko jest możliwe. Także bez "ojców chrzestnych". Nie musisz z nikim dzielić się chwałą. To cenne.

Wróć do „dzisiaj uruchomiłem mój laserek...”