To nie przypadek tylko ..... norma.stefanbatory pisze: ↑16 maja 2018, 13:23były konstrukcyjnie zadziwiająco podobne do produktów wprost "od majfrenda z alibaby", no może poza kolorem, naklejkami i wtyczką zasilającą.
Ta firma (Seron) zaczynała jako sprzedawcy zwykłych ploterów drukujących.
Ktoś u nich wpadł na pomysł sprowadzania maszyn wprost z Chin i ..... poszło.
Skąd to wiem ?
Otóż właśnie w początkach ich (Seron-a) działalności na rynku CNC, czyli sprowadzania chińczyków, mój kolega szukał (niedrogiej) maszyny która pomogłaby przy produkcji schodów i kupił Seron-a właśnie od nich.
Była to jedna z pierwszych maszyn jakie sprowadzili do Polski.
Wszystko od A do Z było chińskie, a panowie którzy ją przywieźli i którzy mieli pomóc w rozruchu, mieli bardzo, bardzo blade pojęcie o czymkolwiek.
Nie wiem jak jest dzisiaj, ale ... coś mi się zdaje, że niewiele się zmieniło, czyli nadal są to po prostu chińczyki, no .... może tylko nieco lepsze niż 7-8 lat temu.
Ja nie twierdzę, że to złe maszyny, bo kolega (przynajmniej na początku) był nie tyle zadowolony, co nie zauważał zbyt wielu mankamentów.
Pomagałem koledze na początku przy oprogramowaniu (CAM) i ogólnie przygotowywaniu G-Codów, bo wtedy pracowałem na centrum przemysłowym do drewna przez jakieś 8 lat.
Napiszę tylko, że kultura pracy tego chińczyka (nowego przecież) bardzo, bardzo mocno odbiegała od kilkuletniego centrum obróbczego pracującego non-stop przez 3 zmiany.