Kolego slawek7.slawek7 pisze:powiem Wam że już nie wiem o co w tym chodzi i trochę żałuję że podjęliśmy sie z kolegą budowy CNC. Na początku myślałem że budowa przysporzy dużo kłopotu a tu okazuje się że największy problem będzie w oprogramowaniu.
Prośba, jeśli jest tu ktoś życzliwy, który podpowie jak to od zera ruszyć to będę wdzięczny a może jakoś się inaczej odwdzięczę niż "Dziękuję"
Bo na prawdę niezbyt przyjemnie czyta się że jestem nieudacznikiem który nie wie nawet co to CAM. Fakt nie wiem. A mam pytanie do tych którzy tak piszą, rozumiem że tego kogoś Bozia natchnieniem obdarzyła i urodziłeś się z wiedzą na temat CNC, CAMA i CADa? Super, mnie jednak nie i muszę uczyć się od zera. nie studiowałem automatyki więc CNC nie miałem omawianego, jakby ktoś pytał co w szkole robiłem zamiast być na wykładach.
Nikt tu na forum, nie ma zamiaru Cię obrażać czy zniechęcać.
Po prostu zająłeś się tematem niejako w odwrotnej kolejności.
To tak, jakbyś budowę domu zaczynał od dachu.
Można i tak jak się ktoś uprze, ale czy to ma sens ?
Zbudowaliście maszynę, nie mając pojęcia o oprogramowaniu i w ogóle co z czym, a przecież ta "tajemna" wiedza jest ogólnie dostępna.
Mało kto na tym forum (a śmiem twierdzić, że nikt) nie zaczynał od budowy maszyny a później się zobaczy co z tym można zrobić i jak to w ogóle ruszyć.
Mało kto również rodzi się z naturalnym talentem do CNC, CAM-ów i CAD-ów.
Większość zaczynając przygodę z CNC, najpierw czyta, pyta, ściąga oprogramowanie symulacyjne (i w ogóle oprogramowanie) i przegląda net w poszukiwaniu informacji i dopiero później, gdy ma się już głowę napakowaną teorią, buduje się maszynę.
Ty zrobiłeś odwrotnie i masz pretensje do całego świata, że nikt Cię nie rozumie i nie chce pomóc.
Zrozum, że w/w większość, chętnie pomoże, ale podstawy musisz przyswoić sobie sam.