tomala89 pisze: Mam jakąś wersję demo 2017, ale nie ma w niej wielu funkcji.

Bo zapewne Autodesk, przejął "politykę" Delcama w kwestii oprogramowania w wersji demo, czyli Delacam (były producent Artcam-a) udostępniał dema tylko Artcam-a Axpress i Artcam-a Insignia, a Artcam-a PRO i JewelSmith już nie.

Dlatego ten Artcam 2017, to znowu jakaś okrojona wersja puszczona jako demo.

Chociaż ..... kolega artmachining, wspomniał coś o 30-dniowym trialu.
Być może Autodesk poszedł po rozum do głowy i udostępni full wersję (Pro albo JewelSmith) w pełnej funkcjonalności, a jedynym ograniczeniem będzie czas użytkowania.

artmachining pisze:A próbowałeś 2015 R2 sp3 który pojawił się wczoraj? Ja nie mam żadnych błędów skryptu....

Nie próbowałem, bo ..... nie mam wersji 2015 R2 i podejrzewam, że większość userów Artcam-a również nie ma 2015 R2.

Nie zmienia to faktu, że rzeczywiście "naprawili ten błąd".
Napisałem "naprawili ten błąd" w cudzysłowie, bo okazuje się, że to żaden błąd.
Po prostu w Artcamach w wersji niższej niż 2015 R2, doklejono łączenie się ze stronami internetowymi w celach .... no właśnie, nie wiadomo jakich ?
Nikt by o tym nie wiedział, bo program (Artcam) łączył się z oskryptowanymi linkami w tle za każdym razem gdy był odpalany i zupełnie o tym nie informował w żaden sposób, jak również nic nie wskazywało na to, że w ogóle jakieś połączenia są wykonywane.

Nikomu (czytaj użytkownikom Artcama) do niczego nie jest to potrzebne, ale wcześniej Dalcam, a teraz Autodesk uznali, że z jakiegoś powodu program MUSI się połączyć z netem łącząc się aż z siedmioma adresami.

Tak naprawdę, to Autodesk niczego nie naprawił, bo żadnego patcha nie instalowałem.

Po prostu znowu aktywowali linki, czyli Artcam nadal łączy się z tymi stronami, z tym, że zapewne niczego już tam nie ma, ale "błąd" skryptu już nie występuje, bo w końcu się łączy.

Kolejny kwiatek, to to, że jeśli komuś przyjdzie do głowy sprawdzić aktualizację Artcam-a i skorzysta w tym celu z menu "Help" -- > Sprawdź aktualizację, to ... kolejny błąd wyskoczy, bo ..... zaś linki wygasły, więc patcha (jeśli jakiś jest) tą drogą (najwygodniejszą) nie ściągniecie.

Jest jeszcze ciekawiej.
Otóż jeśli już ktoś wejdzie na stronę Autodeska i dobrnie do informacji o Artcamie (a naklikać się trzeba), to może sobie poczytać co też nowego wymyślił Autodesk pod postacią Artcama 2017, z tym, że może to zrobić tylko teoretycznie, bo pobierając plik pomocy (Help) nie uzyskamy jakiejkolwiek informacji, a to dlatego, że wszystkie linki w tym pliku są nieaktywne, a są nieaktywne, bo Autodesk uznał, że wystarczy tylko sam HELP, a reszta jest już w necie, czyli gdzieś na ich serwerach na których oczywiście nic nie ma.
Nie rozumiem, co szkodziło umieścić pełną informacje o nowościach bezpośrednio na stronie, albo zawrzeć wszystko w pliku HELP bez zewnętrznych odnośników ?

Mimo to, kilka filmików z Autodesk-a Artcam-a 2017 można zobaczyć i ....... konia z rzędem temu, kto wskaże coś nowego w tej "nowości", bo poza zmianą kolorystyki interfejsu tudzież ikon, a także nieco zmienionego interfejsu, ja nie zauważyłem żadnych zmian, a jeśli jakieś są, to póki co Autodesk nie chce się nimi chwalić.

===============
Tak na marginesie, to Panie Adamie, czy nie czas na zmianę avatara/wizytówki ?
Delcam, to już historia.

Witam wszystkich użytkowników Artcam-a.

Jak wiadomo Delcam, czyli były producent Artcama, został kupiony przez Autodesk i ..... właśnie zaczęły się cyrki, a detalicznie:

- brak wsparcia

- całkowita zmiana strony internetowej, czyli śladu już nie ma po Delcm-ie
- w/w zmiany skutkują tym, że Artcam (2013, 2015) zgłasza błędy skryptów przy każdym uruchomieniu bo linki wygasły, więc trzeba za każdym razem klikać 7 razy w okno komunikatu zanim program się odpali.
- właściwie to teraz, na stronie Autodesk-a, piszą już tylko o Artcamie 2017, przy czym jeśli ktoś się chce dowiedzieć czegoś więcej właśnie o nim, to ...... nie dowie się, bo linki nie działają.
- próba przestawienia strony Autodesk-a na język polski skutkuje tym, że wszystko jest tłumaczone jakimś kretyńskim automatem, czyli jest po prostu bez sensu.
- zresztą, po angielsku jest dokładnie taki sam bajzel, tyle, że .... po angielsku.

--- wszelkie linki w samym programie (czyli Artcam 2013, 2015) przestały działać, więc nawet jeśli jest jakiś patch, to i tak go nie pobierzecie.

-- pomoc na oficjalnym Artcam-owym forum świadczona przez oddelegowanych do tego ludzi z Artcama polega na tym, że jak już udowodnicie, że nie jesteście wielbłądami (numery licencji itp. pierdoły), to otrzymacie informacje, że ...... jest jak jest, bo Autodesk to czy tamto i ..... oni nic na to poradzić nie mogą.

W związku z powyższym informuję potencjalnych nabywców Artcama w wersji niższej niż 2017, że firma Autodesk ma ich głęboko w doopie, a tych którzy chcą kupić Artcama 2017 informuję, że oprócz nowego (czarnego) interfejsu ze zmienionymi ikonami, "nowy" Artcam nie wnosi właściwie niczego sensownego.

Dziękuję za uwagę.