Spokojnie dasz radę (chodzi o obsługę 5 osi).
---------------------
A tak na marginesie, to moim zdaniem, ten nowy WoodWop, czyli wersja 6.0 - 6.1, jest niestety mniej intuicyjny niż starsze wersje i co więcej, jest po prostu wolniejszy.
Dodatkowo niezwykle mnie denerwuje ten cukierkowaty interfejs.
Po prostu klasyczny przerost formy nad treścią.
Moim zdaniem, należało do starszych wersji dodać tylko widok w 3D + oczywiście wszystkie nowe opcje i byłoby lepiej.
Ja oczywiście wiem, że do wszystkiego się można przyzwyczaić, ale taki WoodWop, to nie jakiś infantylny programik gdzie interfejs można zmieniać co roku, tylko narzędzie pracy.
To tak, jakby ktoś nagle wymyślił, że od dzisiaj skrzypce będą miały progi i pudło od gitary.
Czy da się do tego przyzwyczaić ?
Zapewne tak, ale dla kogoś kto dopiero rozpoczyna przygodę z muzyką i nigdy nie miał skrzypiec w rękach.
Natomiast cała reszta skrzypków raczej nie byłaby zachwycona.
Druga sprawa to szybkość działania nowego WoodWopa.
Na kompie Intel i-7 3770 k + 16GB RAM DDR3 + Nvidia GTX 570 1.5GB, nowy WoodWop nie zachwyca szybkością.
Już samo otwarcie programu trwa długo, po czym praca w nim to jakiś żart, a nie normalna praca. (Przypomnę, że WoodWop 5.0 po kliknięciu w ikonę otwiera się dosłownie natychmiast.)
WW 6.0-6.1 jest niesamowicie wolny także podczas pracy,a wyświetlanie w 3D to jakiś koszmar.
Na karcie graficznej, na której najnowsze gry (np. Crysis 3) brykają w max detalach bez najmniejszego zająknięcia, w/w WW 6, pokazuje tragedię.
Co prawda wszystkie w/w objawy dotyczyły WW 6.0-6.1 w wersji demo, ale jeśli producent tego oprogramowania wypuszczając demo, w taki właśnie sposób "zachęca" do kupna, to gratuluję samopoczucia.
Najgorsze jest to, że nowi klienci mający zamiar kupić Homaga/Weeke, po prostu nie mają innego wyjścia i MUSZĄ kupować to wraz z nowym WoodWop-em.
No cóż, ponarzekałem sobie trochę

Pozdrawiam.