szpaku-666 pisze:ale przy belkowych nie ma szans tutaj odciąg spełnia rolę chłodnicy

Oj chłopie, z całym szacunkiem, ale wrzeciona w centrach obróbczych chłodzone są wodą, a nie wyciągiem.

Witam.

To zależy co będziesz obrabiał na tym Hamagu.

Ale ...... łatwo nie będzie.

Na tym Homagu (i jak zapewne nie tylko na tym) otwór wyciągowy to około 250mm, a więc duża rura.

Dodatkowo Homag ten ma konsole (zamiast np. stołu), więc pod spodem jest pusta przestrzeń, a więc odciąg będzie "łykał" tzw. lewe powietrze.

Żeby nie być gołosłownym.
Pracowałem (około 10 lat) na różnych Homagach.
Ostatnio na Venture 12 (bardzo podobny do Venture 20).
Głównie obrabiałem lite drewno,a konkretnie elementy łukowe (ramy, skrzydła) do drzwi i okien.
Do tego Homaga był podłączony potężny przemysłowy odciąg (bardzo silny), a mimo to, wióry leciały sobie radośnie wszędzie gdzie chciały i to pomimo, iż osłona całkowicie zakrywała element obrabiany.
Po prostu siła odśrodkowa narzędzia (głównie profilowego) była tak duża, że odciąg nie był w stanie wyłapać większości wiórów.
Owszem, cześć wiórów była wciągana, ale było to może 30% tego co było sfrezowane.

Zupełnie inaczej sprawa ma się z Homagiem który ma stół zamiast konsoli.
W tym przypadku, osłona (a właściwie te plastikowe frędzle) praktycznie leży na stole podczas obróbki, więc co by się nie frezowało, to właściwie wszystko (około 90%) jest wciągane przez (ten sam) odciąg.

Reasumując.
Nawet jeśli postawisz sobie spory odciąg, to na pewno cichy nie będzie (fizyki nie oszukasz) .
Ja np. zawsze pracowałem z ochronnikami słuchu (Peltor) bo bez tego, hałas uszy obrywał.
Jeśli będziesz frezował (wycinał) głównie płyty meblowe, to pół biedy bo taka płyta, niejako "robi" za stół, więc osłona i tak leży na niej podczas obróbki,a co za tym idzie nie tracisz podciśnienia i wióry są wciągane prawie wszystkie, tym bardziej, że malutko ich z takiej płyty.
Natomiast jeśli będziesz frezował kantówki przeróżne, czyli element będzie otaczać głównie powietrze, to nie pomoże żaden, nawet najlepszy wyciąg.
Owszem, coś tam wciągnie, np. drobny pył (co jest moim zdaniem ważne, bo ten pył jest najbardziej upierdliwy), ale i tak znakomita większość wiórów wyląduje poniżej konsol lub dookoła maszyny.

tak czy siak, wyciąg oczywiście jest potrzebny, a w niektórych przypadkach wręcz konieczny.
Jednak cudów nie oczekuj.

Pozdrawiam.