Poszedłem finalnie na łatwiznę.
Wziąłem HDSa, koszt 300zł, ale cała operacja od wyjazdu po wiertarkę, wyciągnięcie jej z hali do uruchomienia wiertarki na nowym stanowisku wyszło 3h.
Nie chciałem ryzykować, że maszyna mi spadnie, albo, że kogoś przygniecie.
Kolumna jest dzielona, ale w kolumnie idą kable, więc trzeba by jeszcze kable rozłączać.

Najcięższym sprzętem który przenosiłem to frezarka o masie 4 ton i potem kilka mniejszych sprzętów. Ale wszystkie sprzęty miały nisko środek ciężkości. Do dyspozycji będzie paleciak, ciężkie łomy, lewarek i motywacja do pracy. Z zaczepieniem będzie słabo, bo i tak trzeba przenieść przez drzwi o wysokości 2m. Zastanawiam się nad zrzuceniem silnika, bo to zawsze trochę kilo mniej z samej góry. Niedaleko są studenci, może będzie im się chciało za 4 paka na głowę popracować z 5 minut, wtedy jak na moje w 6-7 ludzi nie powinno być problemu.
Zapomniałem wspomnieć o 2 schodkach po drodze. Komplikuję to kwestię jazdy wózkiem.
Przy zdejmowaniu nie będzie problemu bo będzie wózek wysokiego podnoszenia, więc z przyczepy będzie łatwo zdjąć.

Mam do przetransportowania wiertarkę słupową. Waży nie tak dużo bo 750kg, ale jest 2300mm wysoka. Muszę ją przewieść 30km, mając do dyspozycji przyczepę.
Czy ktoś ma doświadczenie w transporcie niestabilnych i wysokich elementów?
Najchętniej położył bym ją na płasko i transportował na płasko, tylko pozostaje problem jak położyć 750kg w 3 ludzi.