Chodzi mi o oś X i Y. Kasy na to nie trzeba, odrobine chęci. Stal kosztuje grosze przy reszcie kosztow maszyny.
Druga rzecz, której sie teraz dopatrzyłem - mocowanie nakrętek na nieobrobionej powierzchni profila. Nie jest to dobry pomysł. Pasowałoby tam wyprowadzić płaszczyznę.

Jak maszyna zacznie pracować to Ci sie nie będzie chciało.

Usztywnij mocowania blokow łożyskujących od strony napędowej. Pare dych tu poleci jak sie reką naciśnie.

Żaden producent suwmiarki nie zagwarantuje Ci dokładnosci poniżej tego co podalem. Operuje danymi producentów w tym wypadku.

Suwmiarka w najlepszym przypadku ma dokładność pomiaru rzędu +-0,03mm, natomiast w przypadku łozysk setka zrobi różnicę. W zwiazku z tym idź za radą Zienka, on Ci na prawde dobrze radził. Tym bardziej, ze VISowski mikrometr za 30plnów kupisz.

Zrób tą samą analizę utwierdzając końce profila, a nie dolną płaszczyznę. Przydałaby się też mała analiza zbieżności, chociaż ze 2-3 gęstości siatki. Taki wynik będzie bliższy rzeczywistości, choc do ideału to mu jeszcze brakuje.