Naczytałem się na wielu forach o nieprzydatności laptopa do sterowania frezarką i co?
Próbowałem podłączyć się do blaszaka z nienajgorszym pokładem i szybko zrezygnowałem. Może to EMC2, Ubuntu, Compaq i moja frezarka z silnikami od MARKcomp'a i sterownikami z łódzkiej fimy to najlepszy skład jaki można sklecić. Frezuje w drewnie egzotycznym ramy do luster, wycinam litery z plexi, pcv i dibondu, od kilku miesięcy maszyna pracuje po kilka godzin dziennie i nie pamiętam kiedy popełniła błąd. Nie zamienię EMC2 na żadnego macha czy inny program sterujący pod windowsami.
Pozdrawiam

Witam,

markcomp77 pisze:a jaki jitterem się ów lapcio szczyci? ...mój 60us

Ten laptek do frezarki to Compaq Evo, procek 1,8 pam. -1 giga, goluteńki system nawet myszy nie używam, a jitter 15 - 18 . Natomiast ten który mam przed sobą, to Sony Vaio
2,36 i 6 giga pamięci z pełnym uruchomieniem (sieć, scan antyvirusowy) Emc2 uruchomiony na VMware ma jitter 5 - 8, ale nie ma portu ltp i trochę go szkoda do kieratu.
Pozdrawiam

Witaj Tomek.
Program EMC2 powinien startować z przykładowym plikiem .ngc. Ja do sterowania frezarką stosuję laptopa z portem lpt na którego pinach jest (o dziwo!) napięcie prawie 5V. Pliki do obróbki przygotowuję na innym laptopie i przenoszę na penku. Muszą mieć rozszerzenie .ngc
(po prostu zmieniam to) lub zaznaczam w okienku "wszystkie pliki". Jeżeli program wykryje błąd w kodzie, zatrzymuje wgrywanie podając rodzaj błędu. Ostatnio do tworzenia prostych frezowań używam Dxf2gcode, który tworzy pliki do MC2 z rozszerzeniem .ngc.

vitro

Musisz ustawić parametry frezarki w pliku konfiguracyjnym np. stepper_mm.ini (prędkości, wielkość pola pracy itp.)
Pozdrawiam.