Mój projekt był wyłącznie do celów domowych i dlatego kierowałem się prostotą wykonania tych przyrządów. Taśma , blacha o grubości 2mm x 35mm x (różnie) i wyfrezowane gniazdo w płycie prowadzącej przyrządu (stempel taktujący zastąpiłem kołeczkiem). Nie widziałem więc sensu projektować w tym celu tak rozbudowanego wykrojnika (jak projekt kolegi Piotrjub) , aby nie ponosić niepotrzebnych kosztów i dlatego stempel i matrycę wykrojnika wykonałem ręcznie , a nie na drutówce. Głębokość tłoczenia w mojej blaszce wynosi 7 mm.
p.s.
Przeważnie krawędź tnącą w matrycy robię na 6-8 mm( dalej w dół lecę po lekkim kącie - odpad). W tym przypadku detal zatłaczany i jednocześnie wykrawany (można powiedzieć ) jest jakby odpadem i na drodze 8mm aż do (powiedzmy) pojemnika może się trochę odkształcić i stracić pożądany wygląd.

[ Dodano: 2009-03-09, 21:31 ]

siudak pisze:... Stempel był wyporfilowany tak jak blaszka...

...i dlatego miał dość niekorzystną krawędź tnącą , jakich staram się unikać w swoich projektach.

olepiotr pisze:Płyte prowadzącą, matryce i stempel zrób na drutówce. Wszystkie te części muszą być wykonane w odpowiedniej tolerancji....

Jak słusznie zauważyłeś , kolega siudak nie załączył żadnych rysunków związanych ze swoim projektem i dla tego nic więcej nie mogę na ten temat powiedzieć , a mam wiele pytań i zastrzeżeń co do budowy i celu opisanego przez kolegę siudak wykrojnika.
Dręczy mnie tylko jedno pytanie kolego OLEPIOTR , jak na pierwszy rzut oka widzisz stempel i matrycę , a co za tym idzie konstrukcję wykrojnika , który przed odcięciem ma jeszcze za zadanie zaprofilować blaszkę.?

...problem , który mnie dręczy postaram się naświetlić na własnym przykładzie ...
Jestem wędkarzem i kiedyś dla własnych potrzeb (i nie tylko ) wykonałem sobie DWA (bo na jednym nie da rady!!!) przyrządy do mosiężnej blaszki.
Wykrojnik w płycie prowadzącej do wycięcia konturu i tłocznik do zaprofilowania.
Otwory Fi2.0 , niestety z braku rozwiązań i pomysłów musiałem wiercić ( ale i też , w przyrządzie - wiertarskim).
P.S.
Zaoszczędzone pieniądze na ,,blaszki'' wtopiłem w żyłki.

siudak pisze:... a stempel był dodatkowo kształtowany tak by blaszka przed odcięciem uzyskała profil. niby proste...

Stempel w wykrojniku jest kształtowany gdy wycina odpad w gotowej wytłoczce.
Aby uzyskać profil na blaszce , potrzebny jest raczej tłocznik (i warsztatowo mówiąc tzw. ,,dobicie '' do matrycy).
Prawdę mówiąc robiłem wykrojniki tnąco - zaginające , ale Twój przykład jest jak na razie dla mnie mało zrozumiały.
p.s. wykrojniki tnąco - zaginające wymagają dość precyzyjnego ustawienia skoku stempla (przeważnie zakłada się takie p-d na prasy mimośrodowe), gdzie można dokładnie wyregulować jego pracę.

Kiedyś takie przyrządy robiłem od podstaw , ale na dzień dzisiejszy (w kolumny lub (i) płyty prowadzące ) najlepiej zaopatrzyć się w http://www.fcpk.pl/pl/index.html zawsze można coś podpasować dla własnych potrzeb.
Pozostaje tylko stempel i matryca .
Można skorzystać z usług narzędziowni albo jak ma się jakieś pojęcie w tym temacie wykonać te części we własnym zakresie (zrobić stempel ,zahartować go , ,,przebić matrycę'' itd.)
p.s. prześlij rysunek detalu to podpowiem co z tym dalej robić.

[ Dodano: 2009-03-06, 16:52 ]

mieczywox pisze:... natomiast pytanie jest takie ,czy to ma być praca dla przyjemności czy wykrojnik ma służyć do produkcji?

...są zbyt drogie , aby je robić do pracy dla przyjemności.