W dxf dorób mały 'języczek' poza detal, który też zostanie obrobiony, co w rzeczywistości będzie ruchem roboczym w powietrzu.

Najlepiej takie detale dodawać jako prostokąty w AutoCAD, DraftSight czy czymkolwiek, a nie jako pojedyncze linie.

Takie mam doświadczenia z takimi elementami i Piko

cosimo pisze:

Zienek pisze: W wersji 4.0 jedyną nowością jest to, że pokazuje się mrugający komunikat

Kod: Zaznacz cały

E_STOP: PLC nie pracuje!

Po którym trzeba się rozłączyć i ponownie połączyć ze sterownikiem, żeby go używać.

Rozumiem, że kontroler stracił komunikację – ale po chwili wróciła sama jednak już z powyższym komunikatem ? Czy też było inaczej i konieczne było rozłącznie fizyczne wtyczki USB ?

To się dzieje w trakcie pracy. Np jakiegoś dłuższego grawerowania.
Szast prast,
maszyna staje, mruga powyższy komunikat,
trzeba się rozłączyć i połączyć ponownie,
zwykle osie, które pracowały prosto przed wystąpieniem błędu gubią swoje koordynaty.

Ostatnio robiłem reliefy i też miałem takie zawiechy, że musiałem pogłówkować, jak nie stracić dwóch godzin roboty. Jeden detal miałem do wyrzucenia, drugi dało radę odzyskać, bo dwie osie były bez zmian przez dłuższy czas (stała Z na stałym Y), a podróżujący Z sobie zbazowałem do krawędzi reliefu.

Również nie potrafię odgadnąć, na czym polega błąd.
W wersji 4.0 jedyną nowością jest to, że pokazuje się mrugający komunikat Po którym trzeba się rozłączyć i ponownie połączyć ze sterownikiem, żeby go używać.

Jest na to lepsza nazwa http://en.wikipedia.org/wiki/Continuous_delivery
Program jest cały czas ulepszany i każdy mały update dyktowany głosem ludu daje mnóstwo serotoniny użytkownikom.

Wygląda, jakbyś miał ustawioną za małą dokładność w ustawieniach Piko.

Ja też jestem za przejściem na wartości bezwzględne.
W moim mniemaniu to jak to jest zrobione teraz jest nie po chłopsku i to niuans, na który trzeba zawsze mieć baczność, bo nie wiadomo, kiedy frez poleci na złom węglikowy, albo materiał na podkładki.

Wybieranie. A napis z Inkscape'a. Teraz nie pamiętam jak sobie z zamianą tekstu poradził inkscape.

A propo zagłębiania warstwowego to robiłem napis z literą 'i' i CAM za nic w świecie nie chciał frezem V 0.15 zrobić kropy na 3 mm średnicy. W końcu jak już mi ręce opadły, to zrobiłem tylko "jazdę po konturze". Bo to akurat nie produkt, tylko dla kolegi wziątka była, gdzie pokazywałem, jak fajnie Piko działa...