Trzeba rozkręcić wszystkie skrzynki i wyczyścić z wsystkich wiórów poprodukcyjnych, bo chińczyk ma za zadanie złożyć, a nie za sprzątać.

syntetyczny - gratuluję zakupu.
Ile w końcu wytargowałeś?
Bo facetowi co miesiąc miękła rura.

Ta bernardo była za 4200 brutto na fakturę z kompletem składaków i kompletem stałych noży.

Jakbyś kogoś z działalnością poprosił, to większość VATu byś mógł odzyskać.

To była dość fajna okazja do drobnych toczeń.
Ja wybrałem kolosalnego, bo 10x cięższego klocka TUE. 360netto poszło w FAGu na łożyska... remont w trakcie.

W leroyMerlin można sobie jakąś kartę dom, czy jakiegoś innego lojalnego klienta załatwić. Z tą kartą ktoś kiedyś pisał, że jakąś zniżkę jeszcze podłapał.

Dwa miesiące temu jakbyś się zdecydował, to było fajne bernardo. Używka, ale bardzo mało pracowała. Paredziesiąt prototypów z alu i jakichś poli- cośtam.

Bernardo 450V (jakiś profiline czy coś w ten deseń).
1000W
450mm
posuw poprzeczny.
uchwyt 100.