Wystarczy zewrzeć zielony kabelek z jakimkolwiek czarnym i zasilacz zaczyna działać, jakgdyby był w komputerze. Daje wszystkie możliwe napięcia w ilości paru amperów. Do zabawy z napędami FDD, CD, DVD nadaje się, jakby był do tego stworzony (suma sumarum właśnie jest).
EDIT: No zanim ruszy - musi być podłączony do 230V
