Jakoś daję rady, ale cios mną faktycznie wstrząsnął, że hej...No to tyle aby kolega steve lee sie nie załamał. resztę moge napisać po innych prowokacjach
Ty się kolego od razu nie obrażaj tylko za to, że ktoś ma inne zdanie od Ciebie. Na tym polega demokracja: Ty masz swoje zdanie, jaj mam swoje. Twoja argumentacja jest rzeczowa i jasna, może pozostańmy na takim poziomie dyskusji, a pomijajmy jakiekolwiek przytyki typu "prowokacja", bo nie do końca rozumiem, po co taki wymyślony zarzut tutaj padł. Doszukiwanie się wszędzie prowokacji trąci braćmi K...

Napisałem o Szwajcarii, bo Mikron jest chyba szwajcarski, prawda? To oczywiście duży plus, Szwajcarzy to raczej solidny naród.
Żywice spajające są syntetyczne, oparte na polimerach. Popytaj jakiegoś chemika, co wie o takich materiałach. Wszystko super, ale z czasem struktura połączeń wewnętrznych się osłabia, i na to choćbyś się nawet najmocniej obrażał, nic nie poradzisz.
Jeśli chodzi o prowadnice, jestem zwolennikiem ślizgowych, między innymi dlatego, że wytrzymują nawet mocne kolizje, a ich trwałość jest nieporównywalna. Na maszynach z takimi prowadnicami można też "pociągnąć" większy wiór, jak jest następny element pomiędzy łożem i wrzeciennikiem, to nie ma bata, zawsze będzie mniejsza sztywność.
Co do cen elektowrzecion, to lepiej sprawę przemilczeć. Bo najpierw trzeba się upewnić, czy przypadkiem nie porównujemy 15tys obr, zy 18 tys obr z wrzecionami 35 tyc obr.
Więcej grzechów nie pamiętam
