Wydaje mi się, że wszystko zależy od materiału, który toczymy. W przypadku tworzyw sztucznych to super rozwiązanie. Gdy chodzi o toczenie w metalu , np. małych elementów to w ogóle żadnego chłodzenia nie potrzeba. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Draco pisze:glosne to jest podczas pracy?

Samo powstawanie wiru w rurce wirowej wiąże się z generowaniem hałasu od 90 dB(A) do nawet ponad 100 dB(A). Dlatego taka rurka jest zabudowywana i wtedy mówimy o dyszy chłodzącej Cold Air Gun (http://www.dyszespecjalne.pl/files/pdf/ ... odzace.pdf ) gdzie poziom hałasu waha się w okolicach 70 dB(A).
Jakby na to nie patrzeć wypływ powietrza z jakiejkolwiek dyszy generuje hałas ( nawet z dyszy własnoręcznie robionej ). Dlatego rurki wirowe polecam stosować w maszynach wyposażonym w obudowy dźwiękochłonnej, które stają się ekranem akustycznym dla samej dyszy.
Sprężone powietrze to bardzo fajne medium, ale jednocześnie bardzo drogie.
Jeżeli weźmiemy 5 lat amortyzacji sprężarki to okazuje się, że 15% kosztów całkowitych to koszty związane z zakupem sprężarki, kolejne 15% to jej serwis, natomiast pozostałe 70% kosztów całkowitych to energia elektryczna. Dlatego taki nacisk na efektywne i ekonomiczne wykorzystywanie sprężonego powietrza.

Dla przykładu: po co chłodzić coś sprężonym powietrzem prosto z sieci, jak można zintensyfikować wymianę ciepła poprzez zastosowanie zimnego powietrza przy podobnym zużyciu???

Draco pisze:zastanawia mnie jedno, skoro jest tam wysoka temperatura ujemna to gdy narzedzie nie jest w materiale, nie schladza go tak mocno, ze gdy wejdzie wmaterial to peka? przeciez temperatura narzedzia rowniez spadnie w tym momencie ponizej zera?

Żeby schłodzić metal ( narzędzie ) koniecznym jest długie przebywanie w niskiej temperaturze. Może w przypadku, gdy średnica narzędzia jest mała ( np. wiertło ) to faktycznie proces chłodzenia może być bardziej intensywny. jednak mamy pełną możliwośc regulacji temperatury i w większości przypadków nie schładza się powietrza drastycznie poniżej 0 stopni C, wystarcza około -10 stopni C. Ale z drugiej strony można odciąć dopływ sprężonego powietrza i już nie ma problemu. Nie mówię, że te urządzenia są idealne do wszystkiego, bo jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego!
Szczerze mówiąc, nie spotkałem się z tym problemem ( pękania narzędzi ) chociaż miałem pewne obawy o samohartowanie się materiału obrabianego. Jednak to też nie wystąpiło.

frezowacze pisze:CENA TAKIEJ RURKI 106-2-H ?

Taka rurka wirowa kosztuje 185€ ( zużycie powietrza 57 l/min ), ale w tej samej cenie jest 113 l/min oraz 226 l/min. Biroąc pod uwagę że bilans musi wyjść na zero część zasilającego sprężonego powietrza pójdzie na powietrze odpadowe ( ciepłe ). Fabrycznie dysza jest nastawiona tak, że 70% powietrza zasilającego jest zamieniana na powietrze zimne, natomiast pozostałe 30% to powietrze ciepłe ( odpadowe ). Zatem z tej najmniejszej suma sumarum otrzymujemy zaledwie 40 l/min ( to dość mało ). Oczywiście ten rozkład powietrza jest regulowalny ( procentowy udział zimnego powietrza może wynosić 10÷90% ).
Pozdrawiam

Panowie
Jak macie problem z chłodzeniem zapraszam na stronę www.dyszespecjalne.pl gdzie znajdziecie informacje na temat tych dysz, zarówno do chłodzenia przy obróbce skrawaniem, jak i przy chłodzeniu szaf elektrycznych. Jeśli chodzi o możliwości uzyskania zimnego powietrza to zależy to od wielu czynników i nie przedstawia się empirycznie. Jak macie jakieś pytania to pytajcie Używa się tych dysz już w tylu miejscach ( czasami nawet dość dziwnych ) ale działa, sprawdza się, nie psuje ale jedno jest pewne: nie wszędzie można to zastosować!!!