a propos tych fiolek z których robią PET'y. Bylem w tamtym roku w rozlewni muszynianki, ogladalem linie produkcyjna, ktora jak zapewnial facet oprowadzajacy mnie do rozlewni jest naj- badz jedna z najnowoczesniejszych w swiecie...nie wazne. Zaciekawilo mnie urzadzenie ktore dmuchalo z tych fiolek butelki. podobne do wielkiego bebenka z rewolweru tylko na oko bylo tam ponad 25 komór zamykajacych sie w ksztalcie docelowej butelki. Fiolki przechodzily przez sekcje promiennikow (jak w lakierni) ktore rozgrzewaly je do temp okolo 70 st C a nastepnie zamykane w formie, dmuchane byly powietrzem pod cisnieniem 4 bar. proces "dmuchania" jednej butelki trwal moze 3 sekundy...rozlewnia produkuje dziennie 500 000 butelek 1,5L wody. obsluga okolo 10 osob na hali...(taka ciekawostka )