Coz, propozycje, ktore znalazlem np. ploter tnacy tablicowy to kwota rzedu 25,000. (jesli dobrze zrozumialem przeznaczone do ciecia tektury i bardziej miekkich materialow). Cena zdecydowanie zbyt wysoka jak na zyski, ktore by z uzycia ww urzadzenia byly w tym przypadku. Rozumiem ze im bardziej miekki material (np. tylko tektura) tym mniej skomplikowane byloby takie urzadzenie do skonsturowania (?), a tym samym tansze? Czy to wogole jest mozliwe zeby funkcjonujaca maszyna zrobiona na zamowienie byla tansza niz powiedzmy 10% ceny takiego plotera tnacego? Moze modelarze maja jakies swoje patenty, ktore umozliwiaja automatyzacje pracy?
Pozdrawiam!




