W pełni popieram przedmówcę i w całej rozciągłości zgadzam się z nim Polska jest już wystarczająco bogatym krajem aby tolerować zakupy ziemniaków na sztuki.Kupujmy minimum po 3 kg.cinematic2 pisze:Wielu mówi też "po ile ten ziemniak" co wcale nie znaczy że mamy to zostawić w spokoju.
Lenistwo językowe trzeba eliminować.
A tego rodzaju lenistwo akurat nie jest motorem postępu tylko objawem intelektualnego prostactwa.
Lenistwo językowe należy eliminować z całą bezwzględnością ogniem i mieczem nie oglądając sie na wichrzycieli z wrogich ośrodków ani krajowych pięknoduchów.
Z lenistwem wszelkiego autoramentu należy walczyć bo z definicji lenistwa wynika jego wsteczniacki charakter oraz buzrzuazyjna proweniencja ,że użyję takiego słowa .
A tak na koniec języki zawodowe powstają w grupie wykonującej dany zawód i mające ułatwić komunikacji wewnątrz tej grupy.Zajmuje się tym socjolingwistyka.
A wszystko zaczęło sie od pytania o sklejkę 12 mm. a doszliśmy do eliminowania lenistwa językowego i intelektualnego prostactwa .