Witam. Slyszalem ze rok sie na dniach konczy. :/ W styczniu na pewno wielu z Was cos sobie zaplanowalo postanowilo itd. Piszcie czy sie udalo postanowienia i plany zrealizowac.
Ja nic nie zaplanowalem i pozwolilem biec wydarzeniom swoim torem i w sumie zle nie bylo. Na nastepny rok przechodzi kilka rozpoczetych projektow. Mam zamiar je zarealizowac - zobaczymy w grudniu
