kiedyś stosowałem plaster lekarski. Przy żywicy epoksydowej wyszło ok a zalewałem ubytki w potrzaskanej obudowie żelazka starego typu...takie czasy były
Plaster jest bardziej elastyczny niż taśmy samoprzylepne.
W Twoim wypadku plastelina chyba
a może szpachlówka na bazie żywicy? są takie poliestrowe z wypełniaczem zresztą też do uzupełniania ubytków i wgnieceń w karoserii
twarde to jak kamień tylko strasznie się grzeje
a matę możesz ewentualnie pociąć