Pracowałem w zakładach, gdzie byli magistrowie inżynierowie cywile i podporucznicy inżynierowie po WAT-ie. Cywile (np. ja) zaczynali od 700-800 zł, podporucznicy jakieś 1800 zł na rękę (jedni i drudzy robili to samo). Dyrektor też wojskowy więc cywilami pomiatał.
Po kilku latach cywile mięli 1300 na rękę (czyli nieźle bo tyle miał np technolog czy konstruktor przed emeryturą), kapitanowie przed 30-tką mięli jakieś 2500 + mieszkanie, mundurówka, 60 dni urlopu itp. (o medalach nie wspomnę

...
Uwierz w przeznaczenie
