przyrząd do nitowania to:
płaski łeb nita - łatwiej podeprzeć.
zakuwnik nawiercony z preta stalowego + ewentualnie obróbka dremel (lub pochodne) z frezikiem kulistym - jak zalezy na estetyce.
Dociskacz jest dobry przy nitowaniu mostów, przy takich katownikach wystarczy starannośc i uwaga.
Dziś nitowałem a nity pełne sam sobie wykonałem z drutu i wierz mi: wyszło w miarę estetycznie (o niebo lepiej niz przy zrywalnych) a z wytrzymałoscia nawet nie ma co porównywac.
Jeden nit pełny fi 3mm zrywałem 10 min przy pomocy wkretaków podczas gdy nit zrywalny w tym samym miejscu moje 5-o letnie dziecko by urwało i w 1 minute i gwarantuje, ze wcale by sie nie zapociło.
Jeśli rzeczywiscie masz takie wątpliwosci to zapraszam na gg lub PW - zreszta na gg juz gadalismy
