Znaleziono 5 wyników

autor: upadły_mnich
09 maja 2009, 16:04
Forum: Mechanika
Temat: Nity zrywalne
Odpowiedzi: 21
Odsłony: 10835

Nity "zrywalne" lub dokładniej: "jednostronnego zamykania" nie są od tego aby prawidłowe, "klasyczne" nitowane połączenie uzyskać.
Są do łatwego, szybkiego i prostego "sczepiania" detali. Niewiele tu dadzą zdjecia. Nituje się nimi (sczepia) i już.
Nawet nie wiem co tu o procesie technologicznym takiego połączenia nitowanego można mówić. Ustalić detale, wykonać otwór, nitować...
Nie są to nity do "odpowiedzialnych" połączeń to i nad technologią nie ma co się zbytnio zastanawiać. Jaki mamy wpływ na jakość połączenia nitowanego?
W przypadku klasycznych nitów można rozważać kształt zakuwnika, jego chropowatość itp. a przy tych nitach?
autor: upadły_mnich
09 maja 2009, 11:29
Forum: Mechanika
Temat: Nity zrywalne
Odpowiedzi: 21
Odsłony: 10835

albeertt pisze:zastosowanie takich nitow ale takie konkretne "z zycia " bo wiadomo przemysl lotniczy , samochodowy itd
Przy kilku typach samolotów pracowałem i.... nie ma tam ani jednego nita zrywalnego - nity są "klasyczne" pełne nawet jak trzeba grawerowaną blaszkę 30x50mm przynitować. Pewnie jakieś wyjątki są (w co wątpię) to nie w płatowcu, może gdzieś w blokach elektroniki.
autor: upadły_mnich
22 mar 2009, 20:27
Forum: Mechanika
Temat: Nity zrywalne
Odpowiedzi: 21
Odsłony: 10835

dodam, że wszystko jest ze złomu. gniazdo to stary króciec hydrauliczny, pobijak to pokretło do gwintowników znanej z jakości firmy Topex - tak czy inaczej złom :grin:
ten drugi przyrządzik do wykonywania wgłębień w blasze polecam - mnie wkurzaja wystajace łby wkrętów w panelach.
autor: upadły_mnich
22 mar 2009, 11:34
Forum: Mechanika
Temat: Nity zrywalne
Odpowiedzi: 21
Odsłony: 10835

załączam rysunki - przyrządzik jest prymitywny
Ten przyrządzik wykorzystuję przy okazji do wykonania zagłębień w cienkich blachach (np panele, osłony) gdy łeb wkręta jest wyższy niż grubość blachy
autor: upadły_mnich
20 mar 2009, 18:57
Forum: Mechanika
Temat: Nity zrywalne
Odpowiedzi: 21
Odsłony: 10835

prawdę mówiąc takie nity - aluminiowe - uszlachetniam przerabiając ich główke w prostym przyrządziku. Z wypukłego łba robię wpuszczany. Po przeszpachlowaniu mam gładką powierzchnię.
O ile stalowe są takie to nie wiem czemu aluminiowych wpuszczanych nie ma?
:sad:
Odnośnie estetyki "drugiej strony" - jesli jakakolwiek estetyka ma być - to trzeba dobrze dobrać długość tj. nit nie może być za długi względem grubości materiałów łączonych a najlepiej na granicy (lub niżej) zalecanej przez producenta.
I tak będzie nieestetycznie ale nit zrywalny z nadmiarem 10mm to dopiero wygląda

Wróć do „Nity zrywalne”