Czysta prawda.
Widać to gołym okiem po firmach Airbus czy Boeing. Cały świat produkuje ale know-how i zysk jest w jednym miejscu. No może Airbus to kilka krajów ale tak jak w przypadku startapów co jest ważniejsze - marny student który coś stworzył i rozwinął czy zagraniczny fundusz, który w to wepchnie marne kilka baniek.
Po kilku stronach rozwodów teoretycznych może przejdziemy do konkretów.
Podawajmy przykłady produktów oraz kilku rodzimych producentów konkurujących
z obcymi markami.