Jest tam co prawda mazatrol ale idea jest taka sama.
Podstawę programu tworzył człowiek, który pracował kiedyś w Mazaku także chyba jest to optymale rozwiazanie ( tak wnioskuję).
Generalnie zapomnij o bazach z kodu ISO. U mnie cały program bazuje na mazatrolu i w nim są podprogramy zarówno ISOwskie jak i proste wiercenia z mazatrola.
Tak więc w mazatrolu podajesz wartości współrzędnych X Y i Z, które oczywiście odnoszą się do zera z CAMa.
Gdy pytałem go dlaczego nie stosować funkcji G odpowiadał, że w tym przypadku nie ma ograniczeń co do liczby baz.
Jeśli nie o taką odpowiedź chodziło to pogadamy po świętach
