tolerowanie wymiaru, ogólnie o tolerowniu, odchyłki.
Wszystko zależy od tego w jakim sterowaniu będziesz działał. Kompletuj sobie materiały szkoleniowe , jest tego w necie mnóstwo.
Znaleziono 4 wyniki
Wróć do „Operator cnc jak dokładnie wygląda praca”
- 01 sie 2010, 22:54
- Forum: Informacji na temat...
- Temat: Operator cnc jak dokładnie wygląda praca
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 92569
- 01 sie 2010, 22:47
- Forum: Informacji na temat...
- Temat: Operator cnc jak dokładnie wygląda praca
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 92569
- 01 sie 2010, 22:43
- Forum: Informacji na temat...
- Temat: Operator cnc jak dokładnie wygląda praca
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 92569
- 01 sie 2010, 21:54
- Forum: Informacji na temat...
- Temat: Operator cnc jak dokładnie wygląda praca
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 92569
zielony guzik to i owszem się na koniec wciska ale jako ablolwent szkoły w tym kierunku to się nie popisałeś. Nie chodzi o to, że nie masz doświadczenia ale coś po tej szkole powinieneś już wiedzieć.
Jak kolega wyżej napisał wszystko zalezy od firmy i jej polityki.
Operator to jeden z wielu ogniw łańcucha odpowiedzialnego za poprawany wyrób.
Operator po wgraniu programu jest zobloigowany do jego sprawdzenia bo programista swoje a wypostprocesorowany program swoje.
Srawdzasz narzędzia, czy są w odpowiedniej kolejności, czy są wpisane parametry, czy jest korekcja, na ile schodzi każde narzędzie w zecie - kompletujesz narzędzia, sprawdzasz ich stan, na ile są wypuszczone - czy nie obetrze oprawką, czy nie będzie skrawać częścią chwytową, czy nie uderzy w łąpe lub innego wariata za szybą.
W mim przypadku dostaje razem z rysunkiem kilka zdań informacyjnych typu za ile mocować w imadle lub na ile wysunąć, no i baza.
Odzielnym zagadnieniem jest prawidłowe zamocowanie półwyrobu. Można na to stracić wiele czasu, i nerwów ale jak się ma wprawę to nie ma problemu. Używając czujników, sond i miedziaków mocujesz kloca w imadło, podzielnicę lub pod łapy.
Jeśli w programie jest korekcja to nadpisujesz wymiar w danych narzędzia i powoli puszczasz program. Czaem trzeba dopisać chłodziwo - normalnie lub przez wrzeciono. Od czasu do czasu zatrzymujesz program - można sobie coś zmierzyć, oczyścić wiertło z wiórów, pochlapać się w cieczy i dmuchnąć powietrzem.
Po wykonaniu pierwszej sztuki dokłądnie mierzysz wyrób lub oddajesz do kontroli, jeśli jest ok to ogień z resztą.
Jak kolega wyżej napisał wszystko zalezy od firmy i jej polityki.
Operator to jeden z wielu ogniw łańcucha odpowiedzialnego za poprawany wyrób.
Operator po wgraniu programu jest zobloigowany do jego sprawdzenia bo programista swoje a wypostprocesorowany program swoje.
Srawdzasz narzędzia, czy są w odpowiedniej kolejności, czy są wpisane parametry, czy jest korekcja, na ile schodzi każde narzędzie w zecie - kompletujesz narzędzia, sprawdzasz ich stan, na ile są wypuszczone - czy nie obetrze oprawką, czy nie będzie skrawać częścią chwytową, czy nie uderzy w łąpe lub innego wariata za szybą.
W mim przypadku dostaje razem z rysunkiem kilka zdań informacyjnych typu za ile mocować w imadle lub na ile wysunąć, no i baza.
Odzielnym zagadnieniem jest prawidłowe zamocowanie półwyrobu. Można na to stracić wiele czasu, i nerwów ale jak się ma wprawę to nie ma problemu. Używając czujników, sond i miedziaków mocujesz kloca w imadło, podzielnicę lub pod łapy.
Jeśli w programie jest korekcja to nadpisujesz wymiar w danych narzędzia i powoli puszczasz program. Czaem trzeba dopisać chłodziwo - normalnie lub przez wrzeciono. Od czasu do czasu zatrzymujesz program - można sobie coś zmierzyć, oczyścić wiertło z wiórów, pochlapać się w cieczy i dmuchnąć powietrzem.
Po wykonaniu pierwszej sztuki dokłądnie mierzysz wyrób lub oddajesz do kontroli, jeśli jest ok to ogień z resztą.