Znaleziono 16 wyników

autor: pitsa
15 cze 2021, 10:39
Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
Temat: Zatrułem się oparami cynku
Odpowiedzi: 57
Odsłony: 8483

Re: Zatrułem się oparami cynku

amator7 pisze:zrobiony wcześniej z puszek i starej rynny
Nic ci nie było? Cynkiem z rynny się nie zatrułeś. hehehe. ;-)
autor: pitsa
14 cze 2021, 23:02
Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
Temat: Zatrułem się oparami cynku
Odpowiedzi: 57
Odsłony: 8483

Re: Zatrułem się oparami cynku

Rakietę zrobić z pieca to nie problem:

wystarczy dać za krótki komin. :D

Ważne żeby był dobry dopływ powietrza i dobre spalanie w wysokiej temperaturze. I ten piecyk ziejący ogniem na pokaz jest o niebo lepszy od tych rakietowych tandet, którą wczoraj tu widziałem:



Nie wiem co ten piec ma temu panu robić. ;-) Mój z kilkoma metrami rur potrafi zagrzać warsztat.
autor: pitsa
14 cze 2021, 22:30
Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
Temat: Zatrułem się oparami cynku
Odpowiedzi: 57
Odsłony: 8483

Re: Zatrułem się oparami cynku

Do środka pasuje żeliwny kociołek na trójnogu. Po wstawieniu wygląda to śmiesznie ale wypróbuję gotowanie w nim w tym czymś. Ale jak się tak dopytujesz to chodzi tylko głównie o to, żeby zrobić coś z tego co jest niepotrzebne, bezużytecznie i zrobić to po swojemu. Dlatego ma właśnie 5 nóg a nie 3 lub 6. Jest wyższe niż jakiekolwiek inne widziałem z dennic, i ma te 5 "trójkątnych" otworów z wygiętej blachy tak aby dopływ powietrza tworzył niewielki wir jak to jest z ustawieniem palników w kotłach energetycznych.
autor: pitsa
14 cze 2021, 22:04
Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
Temat: Zatrułem się oparami cynku
Odpowiedzi: 57
Odsłony: 8483

Re: Zatrułem się oparami cynku

Będzie rdzewieć.
A coś proponowałbyś do tego jeszcze dospawać? :-)

Obrazek

Dziś drugi raz przepaliłem i później zdarłem szlifierką stleniony cynk. Taki łatwiej schodzi (pyli) niż ten miękki czysty, który tarczą listkową bardziej rozmazuje się niż szlifuje. Wcześniej polewałem i polewałem kwasem a i tak sporo zostało. Oceniam, że mam jeszcze z 20-30% cynku do usunięcia. Będzie jeszcze z tym zabawa. ;-)
autor: pitsa
13 cze 2021, 18:23
Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
Temat: Zatrułem się oparami cynku
Odpowiedzi: 57
Odsłony: 8483

Re: Zatrułem się oparami cynku

Bo co miało się dziać jak się przeszlifuje i zedrze warstwę cynku przed spawaniem? :)

Dla mnie to udany eksperyment. Ciekawe efekty. Na przykład to ze zdjęcia 9, 10 i 12:

Obrazek
autor: pitsa
12 cze 2021, 09:10
Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
Temat: Zatrułem się oparami cynku
Odpowiedzi: 57
Odsłony: 8483

Re: Zatrułem się oparami cynku

Trafił się odpowiedni lekki wiaterek aby ustawić się na 4 lub 8 godzinie (przyjmując, że plecy to 6, a patrzę w kierunku 12) i zrobić pierwszą próbę odkwaszania cynku. ;-)
W skrócie kolejno było: kwas nie rozcieńczony, dodanie wody do kwasu (niezgodnie do reguły sikania kwasem), bujanie dennicą aby było stale mieszanie i omywanie, neutralizacja wodą z wapnem, skrobanie patykiem czarnego osadu, wypłukanie z osadu aby sprawdzić kiedy to już jest stal, a kiedy jeszcze powłoka z cynku, wlanie większej porcji kwasu, omywanie, szczotkowanie do sprawdzenia co jest z powłoką, omywanie, dość długo aż było widać miejsca zgrubień cynku gdzie kwas gazuje. Gdy zostało tylko parę punkcików kwasu cynku, przeskrobanie szczotką, omywanie i zrobione. Nie przereagowany do końca kwas użyłem na powierzchni zewnętrznej. Tu było trudniej. Zrobiłem z 40cm paska blachy ocynkowanej łyżeczkę i małymi porcjami polewałem. Kwas reagując pienił się i zwilżał powierzchnię, robiła się mgiełka i kwas spływał cienkim filmem. Zdjęć tego już nie zrobiłem bo zbyt zajmujące to było zajęcie. Nas koniec całość zmyłem zawiesiną wapna w wodzie i zostawiłem do wyschnięcia. Tuzin fotek bez komentarzy:
1. Obrazek
2. Obrazek
3. Obrazek
4. Obrazek
5. Obrazek
6. Obrazek
7. Obrazek
8. Obrazek
9. Obrazek
10. Obrazek
11. Obrazek
12. Obrazek

Będzie jeszcze próba z łagodniejszą chemią na innym kawałku ocynkowanej stali.

Próba ognia zaliczona:
Obrazek

5 nóg ze starych uchwytów do rynien, tyleż samo otworów nawiewowych i jest ładny płomyczek.
autor: pitsa
31 maja 2021, 21:38
Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
Temat: Zatrułem się oparami cynku
Odpowiedzi: 57
Odsłony: 8483

Re: Zatrułem się oparami cynku

tristar0 pisze:
31 maja 2021, 15:37
amator7 pisze:kolejny toksyczny temat
czyli bez tego ani rusz ?
To zależy głównie od was.
autor: pitsa
30 maja 2021, 11:19
Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
Temat: Zatrułem się oparami cynku
Odpowiedzi: 57
Odsłony: 8483

Re: Zatrułem się oparami cynku

Nie ryzykowałbym z koszulką z folii pp. Folia propylenowa jest twarda i mało rozciągliwa, pęka na załamaniach. Takie mam z nią doświadczenie. Na jednorazowo wybrałbym folię polietylenową warstwową "tunelową kilkusezonową", odporniejsza na przebicia, łatwiej uformować z niej kształt. Termicznie.
autor: pitsa
29 maja 2021, 22:52
Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
Temat: Zatrułem się oparami cynku
Odpowiedzi: 57
Odsłony: 8483

Re: Zatrułem się oparami cynku

Wybierz sobie, co ci się spodoba:

1. Wolność. Robię to co chcę. :D

2. Jaki jest sens nic nie robić?

3. Nie mam problemów więc je sobie tworzę. ;-)

4. Miałem trudne dzieciństwo bo musiałem machać wajchą pompy skrzydełkowej, żeby nabić wodą hydrofor i woda była w kranie. To była nasza siłownia, niemal całe wakacje, zanim udało się kupić nową pompę. Teraz zemszczę się na podobnym zbiorniku.

5. Ciekawość.

6. Dreszczyk emocji podczas planowania niebezpiecznego eksperymentu.

7. Chcę zebrać doświadczenia związane z usuwaniem ochronnej powłoki cynkowej w jednym miejscu. Przy czym osobiście sprawdzić różne metody pod kątem bezpieczeństwa ich zastosowania. No i stąd taki tytuł.

8. Czysty przypadek, że wpadł do głowy taki durny pomysł...
autor: pitsa
29 maja 2021, 21:14
Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
Temat: Zatrułem się oparami cynku
Odpowiedzi: 57
Odsłony: 8483

Re: Zatrułem się oparami cynku

Dzięki za odpowiedzi i ostrzeżenia.

Nie wiem jaka jest definicja zatrucia. Kiedy już jest zatrucie, a kiedy tylko podtrucie, czy poczucie jedynie smaku, że coś jest w organizmie. Fakt, jakiś mały efekt ekspozycji na opary cynku przy spawaniu miałem. I to już mi wystarczy. Świadomie popełniłem błąd nie zabezpieczając się i nie przygotowując materiału spawanego. Na szybko, chwilę nie zaszkodzi, a to właśnie robiąc coś na chwilę, trzeba szczególnie uważać.

Zabrałem się dzisiaj za szlifowanie, najpierw tarcza do szlifowania zgrubnie, potem tarcza ścierna listkowa P60.

Pogoda była dobra, wiatr gnał chmury z deszczem i gradem więc w przerwach między opadami warunki w sam raz do szlifowania. Przy szlifowaniu ustawiłem się bokiem do wiatru i tak aby pył leciał z wiatrem. Ustawiając się plecami do wiatru zawirowania powodują, że za "przeszkodą" jest mieszanie i powietrze może być zanieczyszczone. Bokiem do wiatru bezpieczniej.
Podczas wstępnego szlifowania warstwy cynku leciał siwy pył. W błyszczącej powierzchni metalu widać najpierw drobne ciemne plamki w warstwie cynkowej, potem gdy ściernica dotrze do stali pojawiają się iskry, czyli wystarczy. Tarcza jest oblepiona cynkiem ale szlifuje bez problemów. Następnie szlifując ściernicą lemelkową widać plamy warstewek cynku i wyszlifowaną stal. Wiadomo więc gdzie i jak trzeba szlifować. Tak to wyglądają te plamki cynku (te jaśniejsze):

Obrazek

Miejscami trochę za bardzo przyciąłem szlifując zgrubnie. Strona zewnętrzna jest prawie zrobiona. Następny etap zdejmowania cynku żrąc chemicznie. Będzie co żreć od środka, bo to jest dennica górna i cynk tutaj jeszcze jest.

Miałem kwas solny ale go zneutralizowałem wapnem* żeby nie mieć wokół siebie substancji niebezpiecznych. Teraz znów zamówiłem, i sodę oczyszczoną też. Zużyję na to co ma cynk a przyda mi się do spawania i resztę znów zneutralizuję. Rzeczywiście, jak pisze grafmetal, wyłaził kwas spod korka, więc jeszcze musiałem obtaśmowywać nakrętkę. Lepiej po prostu nie mieć tego.

Mam zestaw do prac chemicznych: rękawice gumowe długie, okulary, przyłbice, fartuchy chemioodporny, do tego w rodzinnej zbrojowni sprawdzony kombinezon L-2 i różne maski. Buldog będzie dobry. Widoczność nieco słabsza ale będę mógł bezpiecznie zając się rozpuszczeniem cynku ze stali.


* Wapno hydratyzowane: Ca(OH)2
Neutralizacja kwasu solnego wapnem: Ca(OH)2 + 2HCl → 2H2O + CaCl2
Kwas wlać do wody (rozcieńczanie), zasypywać wapnem aż do zobojętnienia.

Wróć do „Zatrułem się oparami cynku”