Znaleziono 12 wyników

autor: pitsa
22 kwie 2014, 20:16
Forum: Na luzie
Temat: Poszukuję mikromechanika
Odpowiedzi: 170
Odsłony: 11038

mikro pisze:Drogi Pitsa!
Zgadza się - nie stać cię na mnie. ;-)

Wróciliśmy zatem do strony nr 2.
autor: pitsa
22 kwie 2014, 18:36
Forum: Na luzie
Temat: Poszukuję mikromechanika
Odpowiedzi: 170
Odsłony: 11038

Trzeba zrobić "wirtualny" projekt manipulatora przyjmując "typowy materiał" (czyli "tani", "dostępny" i zgodny z zasadami w tej branży), sprawdzić wytrzymałość elementów i oszacować "poziom precyzji" jaką się da uzyskać przy przyjętym stopniu skomplikowania mechanizmu.

I tu zdolny technik inżynier mechanik da sobie radę.

Dopiero potem prototyp i weryfikacja.
autor: pitsa
18 kwie 2014, 20:57
Forum: Na luzie
Temat: Poszukuję mikromechanika
Odpowiedzi: 170
Odsłony: 11038

Wynalazcy są jak trole. Żywią się podrzucanymi im pod nogi kłodam.
Jak kłód brakuje to sami sobie wymyślą przeszkodę. ;-)

Tak trudno jest trzymać się konkretów i nie tracić energii i kibiców dobrej sprawy?
autor: pitsa
12 kwie 2014, 20:46
Forum: Na luzie
Temat: Poszukuję mikromechanika
Odpowiedzi: 170
Odsłony: 11038

Jeśli to byłoby coś warte, w "opisie zapotrzebowania na specjalistę" nie byłoby informacji dla jakiej branży jest ta praca i jaki projekt jest w realizacji. Początek był dobry - krótkie info i wzmianka o konkretnych maszynach. Potem to już tylko porażka.
autor: pitsa
12 kwie 2014, 09:07
Forum: Na luzie
Temat: Poszukuję mikromechanika
Odpowiedzi: 170
Odsłony: 11038

No i cisza... :-)

Ciekawe jak wyglądać będzie umowa o zachowanie poufności i jak wysoka będzie kara umowna. Najwyżej proponowana mi kwota to było równo milion.

Z tymi wynalazcami to może być tak: mam pomysł, snuję wizje, przyciągam frajera i podpisuję z nim kontrakt w którym zawieram zabezpieczenia dotyczące tajemnicy pomysłodawcy. Za ujawnienie tajemnicy daję odpowiednie kary. Opisuję to tak aby wykonujący dla mnie pracę dał się wrobić w ujawnienie czegoś, choćby przez pozostawienie sobie kopii dokumentów po szybkim zakończeniu współpracy. Wystarczy w umowie pisać o nośnikach i pominąć określenie "kopie bezpieczeństwa" i.. zamiast zarobić, płacisz. :-)
autor: pitsa
09 kwie 2014, 23:01
Forum: Na luzie
Temat: Poszukuję mikromechanika
Odpowiedzi: 170
Odsłony: 11038

mikro pisze:.. powinno pękać ..
Podtrzymujemy ci ten temat wypowiadając się w nim ale za bardzo przesadzasz odbiegając od swojego tematu. Dziwna to jest twoja poetycka gadka "motywacyjna". Całkowicie tutaj zbędna. Jak będziesz na emeryturze to sobie ponarzekasz. :mrgreen:

Skoncentruj się proszę na konkretach swojego biznesu.
autor: pitsa
08 kwie 2014, 21:02
Forum: Na luzie
Temat: Poszukuję mikromechanika
Odpowiedzi: 170
Odsłony: 11038

mikro pisze:Przecież pisałem, że projekt jest na etapie prototypowania i docelowo patentowania. Dlatego tak kluczę i zciemniam...
Nie zauważyłem tego, chociaż przyjąłem za oczywiste, że trzeba się zabezpieczyć. :mrgreen:

Dotychczasowych wypowiedzi na temat szczegółów technicznych już wystarczy. Niepotrzebne są też te abstrakty politycznej paplaniny. To nie działa jako "zachęta" do współpracy. Zachętą są jasne informacje o warunkach pracy. Co jest w ofercie i jak silny jest zespół, który potrzebuje uzupełnienia o "zdolniachę" - "człowieka orkiestrę", ewentualnie 2-3 osoby.
mc2kwacz pisze:i jest po nim.
To ich wybór. Kloszardem i żebrakiem też się zostaje bardziej z wyboru. ;)
autor: pitsa
08 kwie 2014, 18:05
Forum: Na luzie
Temat: Poszukuję mikromechanika
Odpowiedzi: 170
Odsłony: 11038

mc2kwacz pisze: Zdolny inżynier w prężnej firmie może się rozwijać i rozwijać firmę. Inżynier w instytucie, bez względu ile się w ten instytut nie wtłoczyć kasy, był i będzie dziadem. Jego energia w znacznej mierze zmarnuje się. Dlatego, że proces decyzyjny i proces podziału dóbr nie ma charakteru rynkowego, tylko nomenklaturowo-socjalistyczny.
Nie ma nic gorszego, niż będąc człowiekiem o dużych możliwościach, związać się z czymś "państwowym". To nie jest miejsce dla takich, którzy koła wymyślają, tylko dla "trybików", pnących się donikąd po drabinie uniwersyteckiej, produkujących artykuły i liczących ilość cytowań, zupełnie jak lajki na fejsbuku.

Oczywiście, jak najbardziej są potrzebne instytuty naukowo-badawcze. Ale one się mają zajmować BADANIAMI PODSTAWOWYMI a nie wyręczaniem przemysłu.
Mniej więcej zgadza się. ;-)

Nie wiemy ile "lajków" ma poszukujący, jaki jest biznes plan i jaka jest oferta finansowa dla mikromechanika wszechstronnego. Z powyższego cytowania wiemy, że twórczość konstrukcyjna w warunkach jakie stwarza "instytucja" będzie skażona nieznośnymi utrudnieniami natury trybikowo-papierkowej.

Ważnym pytaniem jest to ile i na czym zarabia instytucja. Inaczej pracuje się gdy "firma" korzysta z budżetowego źródła i czasem sobie dorobi marne grosze, a inaczej gdy firma rozwija się i stać ją na finansowanie działalności badawczo-wdrożeniowej.
autor: pitsa
08 kwie 2014, 07:41
Forum: Na luzie
Temat: Poszukuję mikromechanika
Odpowiedzi: 170
Odsłony: 11038

Może przejdźmy do konkretów i wymagań dla młodego konstruktora - mechanika.

Modeler 3D, technolog i materiałowiec jest w zespole?
Konstruktor inżynier, który policzy siły i nie tylko jest w zespole?

Wróć do „Poszukuję mikromechanika”