
Jeden kurs zrobić nie zaszkodzi.
Czy masz już na uczelni stały dostęp do wybranego przez ciebie programu? Jeśli tak, i dajesz sobie radę z nim, to możesz zrobić sobie kursik doszkalający i upapierkowujący twoje umiejętności. Może się to przydać ale czy warto mieć ten papierek zależy tylko od ciebie.
Dla mnie jako pracodawcy, ten papierek nie będzie to miał żadnego znaczenia jeśli nie pokażesz mi jak tą umiejętność umiałeś wykorzystać (Umiałeś, a nie że tylko umiesz). Najlepszy do tego celu jest zrealizowany projekt dla kogoś i za dobrą kasę (to byłoby najlepsze) lub projekt zespołowy, na przykład zrobiony w ramach jakiegoś fablabu czy koła naukowego.
Większość studentów traktuje te papierki jako cel ostateczny. Mają papierki i dobrze się z nim czują. Wierzą, że po studiach będą mogli nim się pochwalić przed pracodawcą. To jest błąd. Działać trzeba jak najszybciej.